Wyprawa do Szkocji – Fort William i zamki w Szkocji (część 4)
Podróż po Szkocji upłynęła nam bardzo szybko. Ostatnie jej dni spędziliśmy znowu za kierownicą w drodze.
Wyprawa do Szkocji – Fort William i zamki w Szkocji (część 4) Przeczytaj
Podróż po Szkocji upłynęła nam bardzo szybko. Ostatnie jej dni spędziliśmy znowu za kierownicą w drodze.
Wyprawa do Szkocji – Fort William i zamki w Szkocji (część 4) Przeczytaj
Kolejne dni wycieczki po Szkocji upłynęły nam na sporej ilości przejechanych kilometrów. Odwiedziliśmy po drodze bardzo dużo fantastycznych miejsc. Między innymi byliśmy po raz drugi na wyspie Skye. Przeszliśmy się też na górski spacer w
Big Sand to niewielka mieścina pośrodku niczego w północno-zachodniej Szkocji. Można tam znaleźć poza pięknymi widokami to, co lubię najbardziej. Ciszę, spokój oraz przemiłą gospodynię. Kabina okazała się bardzo wygodna, choć nieogrzewana łazienka w chłodniejsze
Wyspa Skye i Big Sand, czyli Szkocji ciąg dalszy… Przeczytaj
Plan wyjazdu do Szkocji powstał już zimą. Trochę poczytaliśmy i obejrzeliśmy sporo zdjęć i relacji w sieci. Sprawiły one, że Szkocja bardzo nam się spodobała. Podjęliśmy z Agnieszką decyzję o wyborze właśnie tego kierunku na
Subiektywny przewodnik po Szkocji, czyli wszędzie owce… Część 1 Przeczytaj
W końcu mam chwilę, żeby zdać relację ze spaceru, który odbyłem z Agnieszką w maju. Nasz cel to wycieczka na Zamek Chojnik. Lubimy chodzić po górach, więc wybraliśmy dość długą trasę. Jeśli nie masz zbyt
Szlak na Zamek Chojnik – idealny na wiosenny spacer Przeczytaj
W długi, majowy weekend wybrałem się za namową znajomych na Festiwal Kwiatów. Ta impreza odbywa się już od trzydziestu lat na Zamku Książ w Wałbrzychu. Jest bardzo znana i chętnie odwiedzana. Nie inaczej było i
Festiwal Kwiatów na Zamku Książ Przeczytaj
Zamki i pałace to fantastyczne miejsca do zwiedzania i eksploracji. Na żywo można obcować z historią. Często również z tajemnicą. Takie budynki zwykle mają w historii jakiś tajemniczy czy zagadkowy epizod. Jedne związane są z odleglejszą historią, a inne z całkiem bliską. W tej kategorii znajdziecie relacje z podróży i sporo zdjęć.
Zgodnie ze słownikiem PWN zamek to „okazała budowla mieszkalno-obronna. Dawniej: rezydencja królewska, książęca lub magnacka„. Dużo bardziej rozbudowaną definicję znajdziemy w Wikipedii. Według niej zamek to „zespół elementów warownych i budynków mieszkalnych powiązanych w zamknięty obwód obronny. Powstały w ustroju feudalnym jako ośrodek władzy książęcej, siedziba możnowładcy, siedziba rycerza lub placówka militarna. Zasadniczą cechę takiego zespołu stanowi zamknięty obwód obronny. Początkowo w postaci wałów lub konstrukcji drewniano-ziemnej, a w następnych okresach murowany.”
Pałac natomiast to według słownika PWN: „reprezentacyjna budowla mieszkalna będąca rezydencją królewską lub magnacką”. Natomiast zgodnie z Wikipedią pałac to: „reprezentacyjna budowla mieszkalna pozbawiona cech obronnych. Rezydencja władcy, wielkopańska lub patrycjuszowska. Od XIX w. także okazały budynek użyteczności publicznej. Zwłaszcza siedziba władz lub instytucji państwowych.”
Tak więc podstawową różnicą jest przeznaczenie obiektu. Zamki to budowle militarne, natomiast pałace to budowle mieszkalne i reprezentacyjne. Te drugie zwykle charakteryzował większy przepych. Co ciekawe zamki również bywały bardzo okazałe. Że wspomnę choćby najbardziej znany zamek w Polsce – Zamek Królewski na Wawelu. Zamki zwykle budowane w miejscach strategicznych. Na przykład na wzgórzach, skąd doskonale było widać doliny.
Pierwsze zamki w Polsce pojawiły się na przełomie XII i XIII wieku. Powstały w wyniku rozbudowy siedzib książęcych. Do pierwszych zamków zalicza się zamek w Legnicy, Zamek we Wleniu, czy wspomniany już Zamek Królewski na Wawelu. Równie stare są zamki w Krośnie Odrzańskim, we Wrocławiu czy Opolu.
W drugiej połowie XIII wieku zaczęły pojawiać się zamki budowane przez Krzyżaków. Do nich zaliczamy między innymi warownie w:
Na szczególną uwagę, jeśli chodzi o budowę zamków, zasługuje okres panowania Kazimierza Wielkiego. Wszyscy znamy powiedzenie, że ten władca zastał Polskę drewnianą, a zostawił murowaną. I rzeczywiście jego zasługi w zakresie budowy fortyfikacji są spore. W okresie jego 37-letniego panowania powstało aż 36 zamków.
Z czasem coraz większą wagę przywiązywano do wygody mieszkańców. Z początku zamki były to budowle „surowe”. Miały pełnić funkcje czysto obronne i na tym się skupiano podczas projektowania. Z czasem jednak funkcje zamków ewoluowały w stronę budowli mieszkalnych. Przyjmuje się, że zamki jako budowle militarne przestały być budowane w połowie XVI wieku. Ich funkcje przejęły wtedy twierdze bastionowe, takie jak na przykład Twierdza Srebrna Góra.
Oczywiście w późniejszych czasach również powstawały budowle nazywane zamkami. Nie miały już jednak one tego, co zamki wyróżnia, czyli charakteru militarnego.
Ze względu na to, że mieszkam dość blisko, zwiedziłem najwięcej zamków na Dolnym Śląsku. Obszar ten obfituje w warownie w różnym stanie zachowania. Są takie, jak Zamek Książ, czy Zamek Czocha, które dzięki remontom mają się całkiem dobrze. Są też tak zwane trwałe ruiny, czyli na przykład Zamek Chojnik, Zamek Bolczów, czy Zamek Cisy. Warownie te są w konserwowane i utrzymywane w stanie ruin. Można je zwiedzać zarówno za opłatą (Chojnik, Książ), jak i za darmo (Cisy, Bolczów, Stary Książ).
Zamki Dolnego Śląska mają swoje tajemnice. Większość z nich dotyczy ukrytych tam rzekomo skarbów. Część to opowieści z czasów bardzo odległych. Niektóre jednak mają swoje źródło całkiem niedawno. W wykutych pod Zamkiem Książ podczas II Wojny Światowej podziemiach mają znajdować się zamaskowane sale. To tam według niektórych badaczy ukryto zrabowane przez nazistów dobra kultury i kosztowności. Również na zamku Czocha mają znajdować się ukryte pomieszczenia. Niedawno wykonany skaning laserowy budowli zdaje się potwierdzać te przypuszczenia. Nie wiadomo jednak, kiedy te pomieszczenia powstały i co się tam znajduje.
Obfitujący w zamki obszarem w Polsce jest też Jura Krakowsko-Częstochowska. Poczynając od Zamku Królewskiego na Wawelu, a na Częstochowskiej Jasnej Górze kończąc, warowni jest tam kilkanaście. Od całkiem pokaźnych jak Zamek Ogrodzieniec, czy Zamek Olsztyn po te mniejsze, jak Zamek Mirów, czy Zamek Smoleń. Zamki są też w różnym stanie zachowania. Od tych odrestaurowanych i w pełni udostępnionych turystycznie (Zamek Pieskowa Skała, Zamek Królewski na Wawelu, Zamek w Będzinie, Zamek Bobolice) po trwałe ruiny (Zamek Ogrodzieniec, Zamek Olsztyn, Zamek Mirów i wiele innych). Większość zamków Jury Krakowsko-Częstochowskiej jest udostępnionych do zwiedzania. Na blogu znajdziecie relacje z podróży do tych warowni z opisami i dużą ilością zdjęć.
Z niezwykłym sentymentem wspominam naszą wyprawę do Szkocji. Z kilku względów. Po pierwsze, była to nasza pierwsza wspólna wyprawa z Agą. Pierwsza samodzielnie zaplanowana i zrealizowana. Bez biura podróży i innych ułatwień. Po drugie, Szkocja zrobiła na nas niesamowite wrażenie. Głownie dzięki krajobrazom i właśnie zamkom. Tych jest w Szkocji bez liku. Zarówno w formie ruiny, jak i doskonale utrzymanych warowni funkcjonujących jako muzea. Zgodnie z jedną ze stron www opisującą szkockie zamki jest ich w sumie ponad 300. Jest co zwiedzać.
Pierwszy zamek na naszej trasie trochę nas rozczarował. Mowa o Old Castle o Wick. Była to właściwie ruina złożona z części dwóch ścian wieży. Dalej było już tylko lepiej. Zamki My mieliśmy okazję zobaczyć między innymi znany z filmu „Nieśmiertelny” zamek Eilean Donan. Kolejny „filmowy” zamek to Zamek Stalker – znany z filmu Monty Pyton i Święty Graal. Odwiedziliśmy też Ruiny zamku Kilchurn i Zamek w Edynburgu.
Szczerze powiedziawszy, dworki i pałace to nie nasza bajka. Być może dlatego, że wolimy ruiny niż przepych. Dlatego nie mamy „na rozkładzie” budowli tego typu. Choć z pewnością jest ich w naszym kraju sporo. Do najbardziej znanych należą:
i wiele innych.