Czechy

Czechy – góry, piwo i knedliki

Ostatnio dość często odwiedzam Czechy. I robię to z olbrzymią przyjemnością z kilku powodów. Po pierwsze, znajduję tam fajne miejsca od spacerów. Po czeskiej stronie granicy z Polską znajduje się sporo ciekawych szlaków. Po drugie kuchnia. Czeskie jedzenie wyjątkowo przypadło mi do gustu. Knedliki z gulaszem, z sosem warzywnym i mięso z konfiturą i bitą śmietaną, to coś co satysfakcjonuje moje kubki smakowe. Koniecznie należy również wspomnieć o klasyku z Czech, czyli golonce w piwie. No właśnie, w piwie, więc po trzecie piwo. Czeski złoty trunek, szczególnie świeży i zimny, z nalewaka jest fantastyczny. Po czwarte ludzie. Czesi są jacyś tacy przyjaźni i uśmiechnięci. Po czwarte blisko. Co prawda do Niemiec z Zielonej Góry mam bliżej, ale to jednak zdecydowanie nie moja bajka. Można by tak jeszcze wymieniać.

Czechy – trochę faktów i historii

Czechy mają powierzchnię około 79 000km2.  Na tym obszarze żyje niespełna 11 milionów ludzi. 94% to Czesi. Państwo jest republiką parlamentarną i dzieli się na 14 krajów. Bardziej ogólny podział kraju to trzy regiony: Czechy właściwe Morawy i Czeski Śląsk. Pierwszy raz nazwa Ćechy pojawiła się już w IX wieku. Po 1993 roku tej nazwy używa się już tylko do Czech właściwych. Cały kraj to Ćesko, choć nie jest to formalne i często nierespektowane nazewnictwo. Szczególnie ceniący swoją odrębność i tożsamość kulturową mieszkańcy Moraw, mają co do tego wątpliwości.

Najstarsze ślady osadnictwa na terenie dzisiejszych Czech pochodzą z okresu dolnego paleolitu, czyli 90 do 700 tyś lat temu. Pierwsze państwo w formie związku plemiennego, to składające się z Czechów i mieszkańców Moraw państwo Samona. Bardzo szeroko historię Czech opisano w Wikipedii, więc nie będę jej tutaj przepisywał.

Atrakcje Republiki Czeskiej na wakacje i nie tylko – informacje ogólne

Z pewnością ciężko byłoby wskazać największe atrakcje Czech takiemu lajkonikowi, jak ja. W końcu moje podróże po tym ciekawym kraju ograniczają się w zasadzie do jego północnej i północno-zachodniej części. Dla mnie największą atrakcją Czech są góry. Zarówno te wyższe, jak Karkonosze, czy Góry Izerskie, jak i te niższe. Z niekłamaną przyjemnością odwiedzam Czeski Raj, Czeską Szwajcarię i Czeskie Góry Stołowe. Jest tam równie fajnie, jak w naszych górach, i równie smacznie. Do tego mam wrażenie, ze Czesi nie są tak mocno nastawieni na golenie turystów, jak nasi lokalni górale. Choćby wstęp do Parków Narodowych jest za darmo. Co prawda, prawie na każdym parkingu przy atrakcjach są parkomaty, jednak już wstęp na teren zwykle jest darmowy.

Na pewno z czystym sumieniem mogę polecić dwa miejsca w Czechach. które zdecydowanie warto odwiedzić. Mam na myśli Czeski Raj i Czeską Szwajcarię. Na blogu stworzyłem oddzielne kategorie wpisów poświęcone tym miejscom. Jest tam sporo bardzo efektownych szlaków i atrakcji turystycznych. Przy całej swojej urodzie nie wymagają one żelaznej kondycji. Nadają się spokojnie dla takich weekendowych turystów, jak ja.

Czeską Szwajcarię ostatnio mocno zniszczył pożar. Ryczeć mi się chciało, kiedy widziałem szalejący ogień w miejscach, które niedawno odwiedzałem. Jednak jestem pewien, że przyroda szybko się odrodzi i będzie można znów spokojnie podziwiać to przepiękne miejsce.

Również Karkonosze po czeskiej stronie mają sporo do zaoferowania. Zresztą właśnie u naszych południowych sąsiadów znajduje się większa część tych gór. No i ich najwyższy szczyt, czyli Śnieżka, leży na granicy.

Czechy – Praga i inne miasta

Ja osobiście nie przepadam za zwiedzaniem miast. Zdecydowanie bardziej wolę obcowanie z przyrodą. Jednak skusiliśmy się z Agą na wizytę w stolicy Czeskiej Republiki, czyli Pradze. I nie żałujemy tej decyzji. Oczywiście było tam sporo atrakcji turystycznych, które są wręcz zadeptane przez dzikie tłumy odwiedzających. Przez Post Karola musieliśmy się przedzierać w tłumie. Na Hradczany w ogóle nie weszliśmy, ze względu na kilometrową kolejkę. Jednak, kiedy wejść w boczne uliczki, czy mniej popularne miejsca, można poczuć klimat tego miasta. Żyjąca nocą Praga również ma sporo dla weekendowych turystów. Zimne piwo i smaczne jedzenie to tylko kawałek tortu. Sam klimat miejsc i ludzie w nich przebywający jest niemal mistyczny. Na blogu najdziecie dwuczęściową relację z naszego weekendu w Pradze.

O miastach poza stolicą niewiele mogę powiedzieć. Po prostu nie ciągnie mnie do nich. Zdecydowanie bardziej wolę ucieczkę do skalnych miast i na górskie ścieżki.

Skalne miasta

Skalne miasta w Czechach to zdecydowanie miejsca warte odwiedzenie. Zarówno to najbardziej znana, jak Adrspach, jak i te mniej popularne. Do dych drugich warto się udać ze względu na spokój, jaki można tam odnaleźć. O ile na przykład Adrspach przyciąga tysiące turystów, to już znajdujące się po drugiej stronie tego samego masywu Teplickie Skały są zdecydowanie rzadziej odwiedzane. Moim zdaniem najpiękniejszym miastem skalnym, przynajmniej wśród tych, które widziałem, są Prachovskie Skały. Labirynty, ostre podejścia i sporo fajnych punktów widokowych sprawiają, że można tam spokojnie spędzić i pół dnia. Są to z pewnością miejsca unikatowe w skali Unii Europejskiej.

Mnóstwo zamków i pałaców w Czechach

Na pewno znajdziecie tu sporo zamków i pałaców. Są one w różnym stanie. Od w pełni odrestaurowanych i używanych na przykład jako hotele, po ruiny w stanie bardzo szczątkowym. Jednak zdecydowanie warto je zobaczyć. Wspomnę ty choćby najbardziej charakterystyczną warownię, którą odwiedziłem, czyli Zamek Trosky. Ta górująca nad Czeskim Rajem warownia zdecydowanie przyciąga wzrok i turystów. Jednak zamków jest znacznie więcej. Vranov w Malej Skale, zamek Fridstein, czy zamek Hruba Skala to tylko kila z nich. W Czeskim raju pozostałości po militarnej historii kraju jest tak wiele, jak u nas na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej.

Fortyfikacje i umocnienia bardziej współczesne

W bliskiej odległości od granicy z Polską w Czechach jest sporo fortyfikacji i umocnień. Linia kilkuset małych schronów piechoty ciągnie się przez Góry Izerskie po Karkonosze. Miały strzec one granicę przed niemiecką agresją w latach 30. minionego wieku. Niestety nie spełniły swojej roli, a wysiłek finansowy i organizacyjny poświęcony na ich stworzenie poszedł na marne.

Znajdziecie tu też w terenie kilka większych grup warownych. Część z nich jest udostępniona do zwiedzania. Jak choćby Grupa Warowna Bouda w okolicy Kotliny Kłodzkiej. To bardzo ciekawe miejsca, nie tylko dla miłośników historii i militariów.

Dlaczego warto odwiedzić Czechy

Czechy to kraj bardzo bogaty w ciekawe miejsca i atrakcje. Na jego terenie na pewno znajdą tu coś dla siebie miłośnicy historii, dobrej kuchni, piwa i pięknych krajobrazów. Znajdziecie tu sporo zamków i pałaców, które warto odwiedzić. Koniecznie trzeba też odwiedzić stolicę kraju, Pragę. Zdecydowanie warto wybrać się tutaj na co najmniej kilka dni. W Czechach na pewno będziecie się dobrze bawić.

Pin It on Pinterest

Scroll to Top