Oldrichovski Spicak (Oldřichovský Špičák) na zachodnim krańcu Gór Izerskich

Na zachodnim krańcu Gór Izerskich stoi schowany w buczynowym lesie Oldrichovski Spicak (Oldřichovský Špičák). Nieniepokojony niemal przez nikogo, zachęca do odwiedzin tych, którzy w górach szukają ciszy i spokoju. Dlatego właśnie postanowiliśmy z Agą go zdobyć. I rzeczywiście, na szlaku niemal żywej duszy, a po drodze kilka ciekawych miejsc i fajnych widoków.

Auto zostawiliśmy na sporym placu przy drodze w miejscowości Albrechtice u Fridlantu Miejsca jest tyle, że nie powstydziły by się go największe atrakcje turystyczne Gór Izerskich. Tuż przy parkingu pierwsza ciekawostka. Niewielka kaplica pw. św. Jana Nepomucena, stoi tu od 1729 roku. Nie robi może zbyt wielkiego wrażenia, ale jest. Z kronikarskiego obowiązku więc o niej piszę. W środku pusto. Jedynie krzyż na ścianie, znicz i świeży bukiet kwiatów. Widać, że ktoś tu czasem zagląda.

Kaplica pw. św. Jana Nepomucena w Albrechticach u Fridlatu
Kaplica pw. św. Jana Nepomucena w Albrechticach u Fridlatu

Od kapliczki zielony szlak prowadzi nas z wioski do lasu przez łąkę. Po chwili spaceru na otwartej przestrzeni wchodzimy między drzewa. Ścieżka wiedzie pod górę, jednak nachylenie jest bezproblemowe. W sumie to zwykła ścieżka leśna, jakich tysiące w górach. Szczególnie na początkowych podejściach.

Początek podejścia pod Spicak
Początek podejścia pod Spicak

Spokojnie pokonujemy wiec niespełna 100 metrów przewyższenia i docieramy do leśnej drogi. Skręcamy nią w lewo tak, jak prowadzi szlak. Tutaj robi się płasko. Szlak bowiem został tak wytyczony, aby obejść szczyt wzniesienia o nazwie Kanci Vyrch. Zgodnie z tłumaczeniem wujka Google, Wzgórze Dzika. I tutaj pojawiają się pierwsze widoki. Może niezbyt ciekawe. W miejscu wyciętego lasu widać bowiem elektrownię Turów i kopalnię odkrywkową w Bogatyni.

Elektrownia Turów w Zgorzelcu

Pozostałości po militarnej historii Gór Izerskich

Szlak po około 300 metrach odbija w prawo. My również odbijamy. Po chwili natrafiamy na interesujący obiekt, na który w czeskich Górach Izerskich natrafić dość łatwo. Mam na myśli lekki schron piechoty wzór 37 (tak zwany Ropik). Ropiki to pozostałość z czasów przed II Wojną Światową. Wtedy to Czechosłowacja olbrzymim wysiłkiem wybudowała linię obronną złożoną w zdecydowanej części z takich właśnie malutkich bunkrów. Miała ona obronić kraj przed niemiecką agresją.

Ropik na szlaku na Spicak w Górach Izerskich
Ropik na szlaku w Górach Izerskich

Niestety ze względu na postanowienia Układu Monachijskiego, fortyfikacje te nigdy się nie przydały. Obszar ten bowiem został oddany Niemcom bez walk. W tym rejonie linia schronów jest podwójna. Ropiki nie są wielkie i wszystkie są takie same. Warto jednak poświecić chwilę i wejść do środka. Można zobaczyć w jakich warunkach stacjonowała tu załoga.



Skrzyżowanie szlaków Pod Oldrichovskim Spicakiem

My Ropiki widzieliśmy już wielokrotnie, więc nie traciliśmy czasu na zwiedzanie wnętrza. Zwłaszcza, że wyleciała stamtąd chmara komarów. Ruszyliśmy dalej zielonym szlakiem i po około 800 metrach dotarliśmy do skrzyżowania szlaków Pod Oldrichovskim Spicakiem. Tutaj mieliśmy do wyboru dwie opcje. Pójść prosto żółtym szlakiem lub odbić w lewo i w dół szlakiem zielonym. Wybraliśmy te pierwszą opcję. Jednak dla dalszego przebiegu spaceru jest to moim zdaniem bez większego znaczenia.

Żółty szlak na Spicak
Żółty szlak na Spicak

Po około 400 metrach spokojnego spaceru dotarliśmy do fajnych, drewnianych schodów. Wyglądają one bardzo malowniczo, wspinając się między szczelinami skalnymi. Na ich końcu przechodzimy przez niewielką skalną bramą. Szlak prowadzi dalej prosto, natomiast żeby zdobyć szczyt, należy odbić w prawo żółtym szlakiem dojściowym.

Wejść na górę można kilkoma ścieżkami. Ja wybrałem dość nietypowe podejście między skałami. Aga natomiast wdrapała się na górę po oficjalnej ścieżce. Szczyt ma 724 metry wysokości. W latach 1960-99 był tu odrębny rezerwat przyrody.

Narodowy Rezerwat Przyrody Buczyny Izerogórskie

W 1999 roku z siedmiu mniejszych rezerwatów powstał jeden duży o nazwie Buczyny Izerogórskie, lub Buczyny Izerskie. Znajduje się on na liście światowego dziedzictwa UNESCO. Obejmuje szczyt i jego bezpośrednie sąsiedztwo, oraz spory obszar Gór Izerskich:

Chodzenie poza szlakami jest tu niedozwolone ze względu na ochronę tego wyjątkowego miejsca. Warto o tym pamiętać, bowiem pokuta w Czechach może znacznie uszczuplić portfel.

Szczyt Oldrichovski Spicak (Oldřichovský Špičák) w Górach Izerskich

Widok ze szczytu jest mocno ograniczony przez krzaki i korony drzew. Można jednak w kilku miejscach zobaczyć ciekawą panoramę okolicy.

Widok z Oldrichovskiego Spicaka (Oldřichovský Špičák) w Górach Izerskich
Widok z Oldrichovskiego Spicaka (Oldřichovský Špičák) w Górach Izerskich

Na szczycie znajdują się zamocowane w skale metalowe obręcze. Wygląda, jakby kiedyś była tu wieża widokowa lub inna konstrukcja. Niestety nie znalazłem w sieci żadnych informacji na ten temat.

Po chwili odpoczynku wracamy do głównego szlaku i idziemy dalej. Jako, że byliśmy na najwyższym punkcie trasy, tutaj zaczyna się schodzenie. W dół prowadzą metalowe schody między skałami. Po drodze kolejna ciekawostka. Jest tu sporo słupów po dawnym ogrodzeniu. Ciężkie, kamienne podpory musiały stanowić solidne wsparcie płotu. Niestety w sieci znów cisza. Nie znalazłem żadnego wytłumaczenia dla tych słupów.

Kamienne słupy przy szlaku
Kamienne słupy przy szlaku

Skalny Grzyb w Górach Izerskich

Kawałek dalej po prawej stronie trafiamy na przecudnej urody samotny skalny grzyb. W Górach Izerskich to raczej rzadkość. Nie przypominam sobie, żebym spotkał takie grzyby na szlakach w Izerach. Częściej można je zobaczyć oczywiście w Górach Stołowych. Szczególnie polecam szlak po Radkowskich Skałach.

Skalny Grzyb w Górach Izerskich - Spicak
Skalny Grzyb w Górach Izerskich

Ciekawostki na zielonym szlaku

Idąc dalej żółtym szlakiem docieramy do skrzyżowania Hrebenovy Buk. Tutak zmieniamy kolor szlaku z żółtego na zielony. Ruszamy nim w drogę powrotną w kierunku samochodu. To jednak nie koniec atrakcji. Szlak prowadzi bowiem granicą Rezerwatu Buczyny Izerogórskie. Jest tu kilka bardzo ciekawych miejsc. Po drodze mijamy formację skalną o nazwie Mroczna Wieża. Idziemy obok niej wąskim przesmykiem.

Szlak przy Mrocznej Wieży - Szlak na Spicak
Szlak przy Mrocznej Wieży

Następnie przechodzimy pod skalnym mostem. Tutaj trzeba uważać na głowę, bo strop jest dość nisko. Tuż za przejściem pod skałą po lewej stronie szlaku zaczyna się znów granica rezerwatu przyrody. Biegnie dalej szlakiem, więc nią idziemy. Po lewej stronie zbocze Spicaka wygląda bardzo fajnie. Z licznymi skałami i głazami. Po około pół kilometra wędrówki szlak skręca o 90 stopni w lewo.



Zaczyna się krótkie podejście. Doprowadza nas ono do skrzyżowania szlaków Pod Oldrichovskim Spicakiem, na którym już byliśmy. Skręcamy więc w prawo i idziemy kawałek po własnych śladach zielonym szlakiem. Ten po około 600 metrach skręca w prawo. Jednak my, żeby nie wracać tą samą trasą, idziemy prosto. Tutaj już nie ma oznaczonego szlaku, jest za to wygodna, leśna droga. Znajdujemy się poza rezerwatem, więc nie obawiamy się, że złamiemy zakaz chodzenia poza szlakami na jego terenie.

Leśna droga w Górach Izerskich - Spicak
Leśna droga w Górach Izerskich

Przy drodze między drzewami znów widać Ropiki. Z prawej i lewej strony stoją zapomniane, schowane w lesie. Po ich minięciu trasa już praktycznie bez historii. Schodzimy spokojnie do miejscowości i docieramy do parkingu.

Oldrichovski Spicak (Oldřichovský Špičák) – podsumowanie wycieczki

Mam na blogu kilka opisów tras bardzo mało znanych. Nie spotkacie na nich tłumów turystów ani spektakularnych atrakcji. Dlatego znajdziecie to, czego ja szukam w górach. Ciszę i spokój. Czas i miejsce na przewietrzenie głowy i ucieczkę od pędzącej codzienności. I właśnie taką trasą jest szlak na Spicak. Nie jest specjalnie wymagający ani długi. Za to daje sporo fajnych momentów i widoków. My, idąc naszym niespiesznym tempem, przeszliśmy go w trochę ponad trzy godziny. Przebyliśmy w tym czasie około 11 kilometrów. Fajny pomysł na odpoczynek w górach. Zdecydowanie polecam.

Zapis trasy

Podobał Ci się wpis? Postaw mi wirtualną kawę.
A jeśli spotkamy się na szlaku, ja na pewno się zrewanżuję 😉

Postaw mi kawę na buycoffee.to


Planujesz urlop w Górach Izerskich? Zarezerwuj nocleg z Weekendowym Turystą i pomóż nam rozwijać bloga

Planujesz urlop w Górach Izerskich? Chcesz zobaczyć Oldrichovski Spicak i spokojnie pospacerować w górach? Skorzystaj z Booking.com w celu rezerwacji noclegów. Rezerwując z naszego linka płacisz dokładnie tyle samo, a pomagasz nam w rozwoju bloga i przygotowaniu nowych, ciekawych materiałów.

Booking.com

Galeria zdjęć – Spicak w Górach Izerskich

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Pin It on Pinterest

Scroll to Top