Wakacje na Korfu to doskonały sposób na wypoczynek. Bez względu na to, czy lubisz szalone imprezy do białego rana, czy ciche i kameralne miejsca. Znajdziesz tu tętniące życiem miasteczka i ciche zatoki nad brzegiem morza. Z powodzeniem można się w nich schować przed zgiełkiem. Czy więc warto zaplanować wczasy na tej greckiej wyspie? Moim zdaniem zdecydowanie tak. Na pewno znajdziesz tu coś dla siebie.
Korfu – najmniej grecka z greckich wysp
O Korfu mówi się, że jest najmniej grecką z wysp należących do tego państwa. Nie bez powodu. W jego granicach znalazła się bowiem oficjalnie dopiero w połowie XIX wieku. Wcześniej przechodziła z rąk do rąk, a każdy etap pozostawiał swoje ślady. Wyspę skolonizowali władcy Koryntu już w VIII wieku p.n.e. Następnie rządził tu Rzym, Bizancjum i Republika Wenecka. Swoje ślady odcisnęli także Francuzi, Brytyjczycy, a nawet Rosjanie.
Różnorodne wpływy kulturowe widać szczególnie dobrze w stolicy wyspy – Kerkyrze. Zresztą Kerkyra to nazwa grecka również całej wyspy. Taką zajdziecie na większości drogowskazów.
Korfu – informacje praktyczne
Korfu to część Grecji, więc obowiązuje tu taka sama waluta jak w jej kontynentalnej części. Oczywiście Euro. Ruch samochodowy prawostronny. Lecąc na wyspę, musimy przestawić zegarki o godzinę do przodu. Spora część plaż jest kamienista, więc przyda się odpowiednie obuwie. O plażach trochę więcej znajdziecie w dalszej części wpisu.
Kiedy najlepiej pojechać na Korfu
Na pytanie, kiedy lecieć na Korfu nie ma jednej odpowiedzi. A może jest: to zależy. Jeśli szukacie względnego spokoju i odpoczynku, zdecydowanie polecam wczasy poza sezonem. Dobrym czasem będzie czerwiec, jednak ja polecam wrzesień. Dlaczego? We wrześniu ja odwiedziłem Korfu, więc mogę coś powiedzieć z własnych obserwacji.
Po pierwsze dużo mniejsza ilość turystów niż w miesiącach wakacyjnych. Ja nie przepadam za tłumami i bardzo mi taka sytuacja odpowiadała. Przekładało się to na ciszę i spokój na bocznych plażach, szybszą obsługę w restauracjach i łatwiejszy dostęp do transportu. Dodatkowo woda w morzu jest we wrześniu najcieplejsza, a temperatura powietrza znośna. Przeszkadza może tylko trochę dość spora wilgotność. Szczególnie podczas wspinaczki czy podziwiania widoków. Zamglenie bowiem skutecznie ogranicza przejrzystość powietrza. Widać to na moich zdjęciach.
Minusem jest to, że część lokali jest już pozamykanych. Nie jest to jednak zbyt dużym problemem – większość normalnie działa.
Jeśli szukacie imprez i nocnego życia, to jest go zdecydowanie więcej w czasie wakacji. Za najostrzejszą imprezownię na wyspie uchodzi leżące na południu Kavos. Warto jednak uważać, co się pije. Podobno podczas nalotu inspekcji sanitarnej w ubiegłym sezonie wykazano, że zlewki napojów pozostawionych przez klientów, zamiast trafiać do kanalizacji, były mieszane i sprzedawane jako shoty.
Wakacje na Korfu – co zobaczyć
Korfu, choć niewielka, jest bardzo różnorodna. Znajdziecie tu coś zarówno dla miłośników historii, przyrody, czy plażowania. Moim zdaniem warto poświęcić trochę czasu na piesze wędrówki.
Kerkyra, czyli stolica Korfu
Jeśli lubicie miejskie klimaty, polecam odwiedzić największe miasto na wyspie, czyli Kerkyrę. Wąskie uliczki z budynkami w weneckich kolorach doskonale nadają się na niespieszne spacery.
W mieście znajdziecie też sporo historycznych budowli. Najbardziej charakterystyczne są stara i nowa twierdza, czy Pałac Św. Michała i Św. Jerzego.
Można też uciec od miejskiego zgiełku na obrzeża. Zachęcam do odwiedzenia niezwykle malowniczego klasztoru Vlacherna. Znajduje się on na niewielkiej wysepce połączonej z lądem betonową groblą.
Dodatkową atrakcją tego miejsca jest z pewnością lotnisko, a właściwie lądujące tu samoloty. Można je podziwiać, kiedy przelatują kilkanaście metrów nad głowami.
Historyczne atrakcje Korfu
Pod względem historycznym bardzo ciekawa jest stolica wyspy. Jednak są tu też pozostałości po zamkach, które warto zobaczyć. Najlepiej moim zdaniem prezentuje się zamek Angelokastro. Głównie ze względu na swoje położenie i przepiękne widoki.
Poza wspomnianym wcześniej Angelokastro wyspy strzegły jeszcze cztery inne warownie. Podczas zwiedzania Kerkyry warto zwrócić uwagę na Starą i Nową Twierdzę.
Kolejne dwie bizantyjskie warownie to zamek Gadiki i zamek w Kassiopi. Z tych budowli do obecnych czasów zachowały się zaledwie mury obronne. Jednak widok z tych murów jest wart zobaczenia.
Na Korfu można też odwiedzić kilka klasztorów. Część do dziś dnia działa i jest zamieszkała przez mnichów. Ciekawe są również ruiny niewielkich monastyrów. Na przykład znajdujący się na południu wyspy Klasztor Błogosławione Maryi Dziewicy.
Ciekawostką mogą być też znajdujące się na totalnym zadupiu ruiny klasztoru Agia Aikaterini.
Plaże na Korfu
Na Korfu wczasy spędza wielu miłośników plażowania. Nic dziwnego. Plaż jest tu bowiem bez liku. Od cichych zatoczek, w których można znaleźć wytchnienie od tłumu, po duże plaże przy znanych kurortach. Te najbardziej popularne przyciągają tysiące turystów każdego roku.
Porto Timoni
Porto Timoni to chyba jedna z najczęściej pokazywanych na pocztówkach plaż na Korfu. Jest wyjątkowa z dwóch powodów. Po pierwsze jest podwójna. Znajduje się po dwóch stronach wąskiej grobli między skałami. Po drugie dojście tu nie jest najłatwiejsze. Jeśli wybierzecie spacer, czeka was około 300 metrów przewyższenia. Przy zejściu nie ma zbyt wielkiego problemu. Wejście powrotne natomiast to już spory wysiłek. Dla mniej sprawnych lub nie lubiących wysiłku jest też rozwiązanie. Można tu dotrzeć wodną taksówką.
Agios Georgios
Agios Georgios to plaża znajdująca się w miejscowości o tej samej nazwie. Jest szeroka, piaszczysta i zwykle zatłoczona. Znajdziecie tu sporo leżaków do wynajęcia, restauracje i puby. Zdecydowanie nie mój klimat. Choć we wrześniu udało mi się znaleźć nawet tu kawałek miejsca tylko dla siebie.
Agios Spiridon
To bardzo ciekawe miejsce z kilku powodów. Ze względu na otaczające miasteczko Paleokastritsa góry jest tu bardzo malowniczo. Warto też odwiedzić znajdujący się tutaj klasztor. Ponadto polecam krótki rejs po okolicznych jaskiniach. Miejsce jest jedną z większych atrakcji turystycznych, więc w sezonie jest tu dość tłoczno.
Tunel miłości w Sidari
Tunel miłości to jedna z najbardziej znanych atrakcji Korfu. Jest tu niewielka plaża i fantastyczne kształty skał. Można z nich skakać wprost do ciepłego Morza Jońskiego.
Ja miałem okazję podziwiać to miejsce tylko od strony morza. Jednak myślę, że warto tu wpaść, choć na chwilę. Mnie odstraszył mocno turystyczny charakter tego miejsca i przyznam szczerze, że trochę żałuję.
Plaża Bataria w Kassiopi
To niewielka, ale bardzo ciekawie położona plaża. Znajduje się w jednym z kurortów północy Korfu. Równie często, jak Porto Timoni możecie zobaczyć ją na widokówkach z tej greckiej wyspy.
Plaża Karavi
To bardzo kameralna plaża znajdująca się również w Kassiopi. Ukryta przed tłumem turystów doskonale sprawdzi się jako miejsce spokojnej kąpieli. Można tu też po prostu posiedzieć. Fajna miejscówka.
Plaże koło Agios Stefanos
Plażom znajdującym się pomiędzy Kassiopi a Agios Stefanos poświęciłem oddzielny wpis z kilku powodów. Po pierwsze to bardzo ciche i kameralne miejsca. Dzięki temu można tu rozkoszować się świętym spokojem. Plaż jest tu kilka, więc każdy znajdzie swój kawałek miejsca. Nawet nudyści. No i prowadzi tędy ciekawy szlak trekkingowy.
Plaża Ipsos
Ipsos ro jedno z imprezowych centrów Korfu. Przy plaży jest spor knajp i sklepów. Jest też wypożyczalnia łodzi i dmuchany zamek na wodzie. Jednym słowem greckie wakacje w całej okazałości. Przynajmniej w rozrywkowym rozumieniu tego słowa.
Plaża Arkoudilas
To najbardziej na południe wysunięta plaża na Korfu. Niewielka, kameralna i z najtańszymi leżakami. Przynajmniej ja tańszych nigdzie nie widziałem. Kosztowały zaledwie 4 euro.
Co zjeść na Korfu
Na Korfu można zjeść po grecku, czyli pita, gyros itp. Można też skosztować dań typowych dla tej zielonej wyspy. Najbardziej charakterystyczne z lokalnych potraw to:
Sofrito
Sztuka mięsa wołowego w sosie czosnkowym z dużą ilością zielonej pietruszki. Najczęściej jest górna część udźca. Podaje się je z ziemniakami pieczonymi lub frytkami. Nie wygląda może zbyt apetycznie, jednak smakuje całkiem dobrze.
Pastitsada
Tu na talerzu mamy również wołowinę. Tym razem w czerwonym sosie z dodatkiem między innymi cynamonu, słodkiej i ostrej papryki oraz goździków. Połączenie smaków, choć mogłoby się wydawać dziwne, komponuje się w niezłą całość. Warto spróbować. Pastitsada jest najczęściej podawana z makaronem w formie rurek.
Owoce morza
Owoce morza na Korfu to bardzo dobry wybór. Oczywiście o ile lubicie tego typu jedzenie. Można tu zjeść kalmary grilowane i smażone w tempurze, sardynki smażone, małże, krewetki i ośmiornice. Doskonale prezentują się na dużym półmisku.
Mule w sosie czosnkowym
To danie po prostu wyrwało mnie z butów. Jadłem je w dwóch miejscach i pomimo tego, że podane było zupełnie inaczej, smakowało obłędnie. Może nie jest typowym daniem dla Korfu, ale zdecydowanie polecam.
Fast food po grecku
Oczywiście na Korfu znajdzie coś dla siebie także miłośnik jedzenia typu fast food. Najczęściej w takiej formie można zjeść tu gyros. Warto sięgnąć także po souvlaki, czyli mięsne szaszłyki czy tradycyjną sałatkę grecką.
Na Korfu na pewno nie będziecie głodni. Bogactwo smaków i aromatów na wyspie jest bowiem bardzo bogate. Mnie osobiście najbardziej zasmakowały zrywane prosto z drzew, dojrzałe i aromatyczne figi. Jadłem wielokrotnie te, które można dostać w naszych marketach. Jednak to zupełnie inna bajka. Nie da się nawet porównać smaku.
Jak poruszać się po Korfu
Sposobów na poruszanie się po wyspie jest kilka. Można skorzystać z transportu publicznego. Ponoć jest dość dobrze rozwinięty i nawet działa. Jednak nie bardzo można zwracać uwagę na rozkład jazdy. Kierowcy korzystają z niego na podobnej zasadzie jak Piraci z Karaibów z Kodeksu. To jedynie zbiór ogólnych sugestii, a nie coś, czego należy się ściśle trzymać. Może więc zdarzyć się, że autobus spóźni się godzinę. Co gorsze jednak może się również zdarzyć, że przyjedzie o 40 minut za wcześnie.
Można też wynająć pojazd. Do wyboru są samochody, quady i skutery. Ja wybrałem tę ostatnią opcję i byłem bardzo zadowolony. Koszt wynajęcia skutera to 20 euro na dzień. Minimalny okres to w większości wypożyczalni 3 dni. Choć są i takie gdzie można wypożyczyć na jeden dzień. Przy dłuższym wynajęciu można się targować. Po zatankowaniu do pełna za 5 Euro można zwiedzić sporą część wyspy.
Ja miałem dwie przygody ze skuterem. Raz zepsuł mi się po drodze, ale bardzo szybko po mnie przyjechał pracownik wypożyczalni. Drugim razem sam wpakowałem się w kłopoty. Po prostu wjechałem gdzieś, gdzie nie powinienem. Jeśli jesteście ciekawi, co mi się przytrafiło, zachęcam do lektury wpisu o południowej części Korfu.
Co przywieźć z Korfu
Co można przywieźć z Korfu jako prezent dla bliskich? Możliwości jest kilka. Odpuszczę sobie opisywanie magnesów na lodówki i innych tego typu dupereli. Jest tego oczywiście masa, jednak moim zdaniem to nie są prezenty, z których ktokolwiek się ucieszy. Co więc wybrać?
Na wyspie produkuje się genialną oliwę z oliwek. Ta najlepsza ma bardzo niską kwasowość na poziomie 0,1. Przywiozłem jej trochę dla siebie i dla znajomych. Wszyscy zachwyceni. Polecam sklep rodziny Makri w Makrades. Znajdziecie tam wszystko, czego dusza zapragnie.
Charakterystycznym dla Korfu jest likier z małej pomarańczy o nazwie kumkwat. Ma całkiem ciekawy smak i na pewno będzie dobrym prezentem. Zresztą z tego kumkwatu robi się tu również przetwory. Polecam szczególnie kandyzowane owoce. Pycha.
Ciekawostką jest też likier z oliwek. Ponoć można go dostać tylko tutaj i tylko w jednym sklepie. Jest wytwarzany według rodzinnej, pilnie strzeżonej receptury. Ma bardzo nietypowy smak. Sam robię nalewki z wielu owoców. Często też eksperymentuję. Jednak na to, żeby oliwki zalać alkoholem, bym nie wpadł.
Korfu – podsumowanie
Wakacje na Korfu były bardzo udane. Poza sezonem jest tu względnie spokojnie. Praktycznie każdy może znaleźć coś dla siebie. Od imprezowego Kavos na południu przez górzyste krajobrazy po piękne plaże. Pyszne jedzenie było może i za pyszne, bo do kraju wróciło 2 kg obywatela więcej.
Pogoda mi dopisała, choć wysoka wilgotność utrudniała górskie wędrówki, które tak lubię. Jednak zobaczyłem zdecydowaną większość ciekawych miejsc na wyspie. Z czystym sumieniem mogę polecić spędzeni tu wakacji.
Marzę o wycieczce na Korfu, a Twój artykuł jeszcze mocniej mnie przekonał, że muszę tam być! Uwielbiam ten grecki krajobraz. Pozdrawiam.
Widziałem ciekawe oferty ostatnio. Można fajnie wypocząć poza sezonem, zjeść coś dobrego i poćwiczyć w świetnej naturze 🙂
a byłeś na Thassos? Polecam miejsce – typowa stara Grecja. Jedyną cywilizowaną atrakcją jest chyba Lidl i Promy w porcie. Brak lotniska i nawet w sezonie malo ludzi.