Ostatni dzień długiego, majowego weekendu w Szwajcarii Saksońskiej to krótki spacer.Za namową przyjaciół postanowiliśmy zdobyć niewielką górę Papststein. Miały nas tam spotkać piękne widoki i kawa na szczycie. Jak się okazało z kawy nic nie […]
Papststein w Szwajcarii Saksońskiej – nieziemskie widoki Przeczytaj
Do rana chodziliśmy w okolicy najbardziej rozpoznawalnej atrakcji Szwajcarii Saksońskiej i Gór Połabskich, czyli mostu Bastei. Spacer nie był długi i po obiedzie zostało nam jeszcze sporo czasu do wieczornego ogniska. Co więc zrobić z
Góra Zirkelstein – krótki spacer z widokami w Szwajcarii Saksońskiej Przeczytaj
Gdybym miał wskazać największą atrakcję w Parku Narodowym Szwajcarii Saksońskiej i Górach Połabskich miałbym mały problem. Najpewniej wybrałbym Ścieżkę Malarzy, czyli Malerweg. Gdybym natomiast miał wskazać najbardziej znaną i popularną, nie zawahałbym się ani chwili.
Bastei – atrakcja Szwajcarii Saksońskiej Przeczytaj
Podczas naszej wyprawy do Szwajcarii Saksońskiej mieliśmy okazję spacerować kilkoma odcinkami słynnego szlaku o nazwie Ścieżka Malarzy. Malerweg to długi na 112 kilometrów w szlak pieszy prowadzący przez najciekawsze miejsca Szwajcarii Saksońskiej. My wybraliśmy się
Malerweg – Ścieżka Malarzy w Szwajcarii Saksońskiej – odcinek koło Bad Schandau Przeczytaj
Majówkę w 2022 roku zaplanowaliśmy ze sporym wyprzedzeniem. Zauroczeni wpisami na blogach i mnóstwem zdjęć wybraliśmy tym razem przepiękny obszar górski na granicy czesko-niemieckiej. Mam na myśli szlaki w Szwajcarii Saksońskiej i Czeskiej. Po czeskiej
Szlaki w Szwajcarii Saksońskiej – Via Ferrata Hantzschelstiege koło Kirnitzschtal Przeczytaj
Szwajcaria Saksońska zwana także Saską Szwajcarią obejmuj niemiecką część Gór Połabskich. Znajduje się na południowy wschód od Drezna pomiędzy czeskim Decinem a niemieckie miastem Pirna. Całość ma powierzchnię około 360 km2. Najwyższy szczyt to Großer Zschirnstein. Wznosi się on na wysokość 561 m n.p.m. Większość gór znajdujących się w Szwajcarii Saksońskiej nie przekracza jednak 500 metrów wysokości.
Turystycznie ten rejon Niemiec zaistniał na dobre w XIX wieku. Zostały wtedy wytyczone pierwsze szlaki.
Nazwę Saksońska Szwajcaria zyskała jednak nieco później, bo dopiero w 1800 roku. Nadał ją szwajcarski malarz Adrian Zingg. Od 1764 roku był on zatrudniony w Akademii w Dreźnie. Często przebywał w rejonach Gór Połabskich i zakochał się w tym miejscu. Pejzaże pokazujące piękno rejonu stały się jednym z najbardziej znanych motywów w twórczości Zingga.
Szwajcaria Saksońska obejmuje część Gór Połabskich. Jest to bardzo ciekawe pasmo. Najbardziej charakterystyczne są skupiska fantastycznych formacji skalnych. Są to między innymi:
Z pewnością każdy miłośnik górskich wędrówek znajdzie tu miejsce dla siebie. Jest to bowiem jeden z najbardziej cenionych rejonów turystycznych w Niemczech.
Góry tworzące Saską Szwajcarię powstały około 100 milionów lat temu. W mezozoiku i późnej kredzie obszar ten pokrywały wody morskiej. Powstały wtedy na dnie osady piaszczyste i ilaste o grubości dochodzącej do kilkuset metrów. Po ustąpieniu morza, osady przez kilkadziesiąt milionów lat zamieniły się w skały. Następnie rejon ten zaczął być aktywny wulkanicznie. Doszło do licznych spękań a gdzieniegdzie powstały kominy bazaltowe z wypiętrzającej się magmy. Część z nich wylała się na powierzchnię. Jednak wiele z nich do powierzchni nie dotarło i pozostało ukryte w piaskowcu.
Następnie w wyniku erozji piaskowiec, jako skała dużo bardziej podatna na działanie czynników erozyjnych został wymyty. Odsłonięte zostały wtedy bazaltowe słupy, nazywane fachowo nek. Sporo takich neków widać na lewym brzegu Łaby. Wyglądem przypominają charakterystyczne wzniesienia w Górach Skalistych w USA. Nie są jednak czerwone a czarne. Wzniesienia te, pomimo niezbyt dużej wysokości, mają strome zbocza. Często wejście na szczyt bez użycia technik alpinistycznych, możliwe jest tylko dzięki zamontowanych tu schodom i drabinom.
Na prawym brzegu Łaby powstały za to liczne wąwozy, baszty skalne i kaniony. Ukształtowanie terenu jest niesamowicie zróżnicowane. Pozwala cieszyć się widokami zarówno rozległych równin, jak i skalnych miast.
Park Narodowy Szwajcaria Saksońska obfituje w ciekawe miejsca. Zdecydowanie nie jest to rejon na jednodniową wycieczkę. Choć oczywiście, jeśli będziecie mieli tylko chwilę na odwiedzenie tego miejsca i tak na pewno warto. Ja spędziłem tam kilka dni i na pewno nie widziałem wszystkich wartych zobaczenia miejsc. To, co mogę polecić to na pewno:
Bastei – kamienny most i pozostałości po zamku
Most Bastei to jeden z symboli parku narodowego. Znajdziecie go na większości stron opisujących ten rejon i sporej części widokówek. Można podjechać samochodem prawie pod samą atrakcję. Znajduje się tam spory parking. Można też dotrzeć tu kilkoma szlakami pieszymi. Na miejscu znajdziecie ciekawie wyglądający, kamienny most i pozostałości po zamku. Ponadto jest tu też kilka fajnych punktów widokowych i szlaków.
Ścieżka Malarzy to liczący 116 km pieszy szlak prowadzący po najciekawszych miejscach Saskiej Szwajcarii. Jest podzielony na kilka etapów. Można też samodzielnie wybrać jakiś odcinek i dobrze się bawić. Po drodze ciekawe podejścia, drabiny i sporo schodów. Mnóstwo punktów widokowych, z których można podziwiać okolicę.
Via Ferrata Hantzschelstiege
Coś dla miłośników mocniejszych wrażeń. Jeśli lubisz wspinaczkę z większą dozą adrenaliny zdecydowanie warto przejść przez tą Via Ferratę. Ja osobiście nie mam na tyle odwagi, ale Aga przeszła i zachwyciła się.
Wilde Holle
Jeśli nie masz sprzętu lub odwagi by zmierzyć się z Via Ferratą polecam pobliski szlak podejściowy. To jeden z najpiękniejszych szlaków, jakimi szedłem. Coś z pewnością dla miłośników skalnych miast. W tej kategorii wpisów znajdziecie jego opis i sporo zdjęć.
Polecam również zobaczyć wieże bazaltowe wznoszące się nad równiną na lewym brzegu Łaby. Warto odwiedzić między innymi:
Rejon Parku Narodowego jest doskonale przygotowany do obsługi ruchu turystycznego. Znajdziecie tu doskonale oznakowane szlaki piesze, sporo parkingów i innych udogodnień. Parkingi są co prawda płatne, jednak warto z nich skorzystać. Parkowanie „na dziko” wiąże się z obowiązkiem zapłacenia mandatu. I jest to niemal pewne, bo służby dość rygorystycznie i często kontrolują parkowanie.
Znajdziecie tutaj bardzo dużo punktów widokowych. Można z nich bezpiecznie podziwiać okolicę. Tam gdzie bowiem mogłoby być niebezpiecznie znajdują się barierki. Co ciekawe po Parku Narodowym można poruszać się nie tylko oficjalnymi szalkami oznaczonymi kolorami. Można również zejść ze szlaku i poznawać zakamarki chodząc po górskich ścieżkach. A jest ich dość sporo. Polecam korzystanie z apki Mapy.cz. Tam znajdziecie wszystkie ścieżki i ciekawe punkty widokowe w górach.
Warto również odwiedzić okoliczne miasteczka. W Bad Schandau na przykład zjecie smaczny posiłek i wypijecie dobrą kawę nad brzegiem Łaby.
