Plaża Agios Gordios i góra z białą kulą, czyli dalsze przygody kierowcy skutera na Korfu

Zostało mi jeszcze kilka opowieści z wakacji w Grecji. W tym wpisie mam zamiar zaprosić Was na jedną z nich. Opowiem o mojej wycieczce skuterem na jedną z najbardziej znanych plaż na wyspie. To plaża Agios Gordios. Dotarłem również na jedną z najwyższych gór w tej części Korfu. Góry o tyle charakterystyczne, że wieńczy ją olbrzymia biała kula. Cóż to za tajemnica? Zachęcam do lektury.

Plaża Agios Gordios leży w zachodniej części Korfu. Jeśli założyć, że północ od południa wyspy oddziela położenie stolicy, to można nawet powiedzieć, że na południowym zachodzie. Najłatwiej dotrzeć tam kierując się do Sinarades i dalej na południe.

Widok na miasteczko i plażę Agios Gordios

Już z drogi dojazdowej widok na plażę i zatokę jest niesamowity. Sama szosa jest jednak kręta i momentami dość stroma. Warto więc uważać. Na szczęście pomyślano o miłośnikach pięknych widoków. Jest tu bezpieczne miejsce postojowe przy punkcie widokowym. Warto poświęcić chwilę i zatrzymać się tutaj. Na przykład, żeby zrobić zdjęcie.

Agios Gordios z punktu widokowego przy drodze
Agios Gordios z punktu widokowego przy drodze

Dalszy zjazd w kierunku plaży znów jest dość stromy i kręty. Ja jechałem niemal cały czas na hamulcu. Jednak udało się zjechać bez problemu. Po dotarciu do skrzyżowania w centrum miasteczka należy skręcić w prawo w kierunku wybrzeża. Już po około 200 metrach docieramy na miejsce.

Agios Gordios Beach
Agios Gordios Beach

Jednym z dużych plusów poruszania się skuterem jest łatwość parkowania. Pojazd można zostawić praktycznie przy samej plaży. Zawsze uda się gdzieś wcisnąć. Z samochodem byłby spory problem nawet we wrześniu. A do dopiero w sezonie wakacyjnym.

Plaża Agios Gordios na Korfu w Grecji

Plaża ma około 1,5 km długości. W odróżnieniu od tych z północy i wschodu wyspy mamy tu piękny złoty piasek. W krystalicznie czystej wodzie znajdziecie też trochę kamyczków. Nie mi ich jednak na tyle dużo, żeby przeszkadzało to w kąpieli. Nie ma konieczności zabierania ze sobą obuwia do wody. Jeśli jednak masz wrażliwe stopy, warto o nim pomyśleć.

Plaża Agios Gordios
Plaża Agios Gordios – linia brzegowa

Ze względu na popularność tego miejsca, w sezonie jest tu dość tłoczno. Przy pięknej, wrześniowej pogodzie plaża Agios Gordios również przyciągnęła sporo plażowiczów. Nie było jednak tłumu. Zarówno na plaży, jak i w okolicznych restauracjach. A tych jest tu dość sporo.



Jak na wszystkich zagospodarowanych turystycznie plażach na Korfu, tak również tutaj można wynająć leżaki plażowe z parasolami. To jedno z droższych miejsc w tym zakresie. W 2023 roku koszt takiej atrakcji to 12 Euro.

Cichy zakątek na plaży Agios Gordios
Cichy zakątek na plaży Agios Gordios

Ja szukałem kawałka miejsca z daleka od zgiełku turystycznego. I znalazłem. Na południowym krańcu plaży nie było w ogóle ludzi. Co prawda okoliczne wzgórza dawały tu cień a na pisaku było sporo morskich roślin. Mnie to jednak w ogóle nie przeszkadzało. Dodatkowym plusem dodającym uroku miejscówce jest tu wyrastająca z morza skała.

Skuterem przez góry

Z plaży Agios Gordios Beach ruszyłem w kierunku tajemniczej białej kuli, którą widać z całej okolicy. Dojazd okazał się całkiem ciekawy. Prowadził bocznymi drogami przez gaje oliwne i małe, górskie miasteczka.

Droga wśród gajów oliwnych na Korfu
Droga wśród gajów oliwnych na Korfu

Nie zapisałem niestety trasy przejazdu. Jednak zdaje się, że wyglądała ona bardzo podobnie do tego, co widać na mapie poniżej.



Skuter bez problemu dał sobie radę i po kilkudziesięciu minutach jazdy dotarłem na szczyt góry. No właśnie. Znalazłem po drodze drogowskaz, który pokazywał kierunku na górę Pantokrator. Jednak wzniesienie o tej nazwie już wcześniej odwiedzałem. Pantokrator bowiem to najwyższy szczyt na wyspie. I znajduje się ono zupełnie gdzie indziej. Jest więc całkiem prawdopodobne, że na Korfu są dwa szczyt o tej nazwie. Nie byłoby to zresztą nic zaskakującego. Kilka takich sytuacji już bowiem spotkałem.



Radar lotniskowy na szczycie góry

Dotarłem pod samą wielką kulę na szczycie. Nie jest ona jednak niczym tajemniczym. To po prostu radar obsługujący znajdujące się na Korfu lotnisko.

Radar na szczycie góry Pantokrator
Radar na szczycie góry Pantokrator

Nie bez powodu urządzenie zainstalowano właśnie tutaj. Nie ma tu bowiem nic, co mogłoby zakłócać jego pracę. Wysokość to 656 m n.p.m. Widok na wszystkie strony świata jest bardzo okazały.

Widok ze szczytu
Widok ze szczytu na zachodnie wybrzeże Korfu

Dobrze widać stąd samo lotnisko oraz startujące i lądujące samoloty.

Lądowanie na lotnisku na Korfu
Lądowanie na lotnisku na Korfu

Po drodze zajechałem jeszcze na parkin po stronie zachodniej wzgórza. Znajduje się tu między innymi Święta Kaplica Proroka Eliasza i fajny widok na zachodnie wybrzeże.

Kaplica obok radaru na Korfu

Tuż obok niej jest Klasztor Boga Wszechmogącego. Tego miejsca jednak już nie odwiedziłem.



Plaża Agios Gordios i góra z białą kulą – podsumowanie

Kolejna skuterowa wycieczka po Korfu była bardzo udana. Tym razem udało mi się nie wpakować w jakieś większe tarapaty. Co prawda jedna z dróg wskazanych na mapie nagle się skończyła i musiałem wracać. Jednak nie było z tym problemu. Zarówno plaża, jak i widok z góry radarowej okazały się całkiem fajnymi punktami wakacji w Grecji. Nie są może takimi, o których bym powiedział: „obowiązkowe”. Jednak dnia na pewno nie uważam za stracony.

Podobał Ci się wpis? Postaw mi wirtualną kawę.
A jeśli spotkamy się na szlaku, ja na pewno się zrewanżuję 😉

Postaw mi kawę na buycoffee.to


Galeria zdjęć

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Pin It on Pinterest

Scroll to Top