Wszyscy znamy powiedzenie „Cudze chwalicie, swego nie znacie”. Właśnie w jego myśl postanowiłem jedną z wypraw weekendowych spędzić w Lubuskiem. Za cel podroży wybrałem sobie Geopark Łuk Mużakowa koło Łęknicy. A że jest to spory obszar, postawiłem na konkret. Chciałem odwiedzić znajdującą się w Parku Krajobrazowym Łuk Mużakowa Ścieżkę Geoturystyczną „Dawna Kopalnia Babina”. Obiekt powstały na terenach dawnej kopalni węgla brunatnego. W geoparku byłem już kiedyś służbowo, ale nie miałem wtedy czasu, żeby cieszyć się jego urodą. Tym razem czasu miałem sporo. Pogoda dopisała, więc bardzo miło spędziłem czas w okolicy Łęknicy.
Łuk Mużakowa – co to takiego
Łuk Mużakowa to pozostałość po zlodowaceniu środkowoopolskim. Morena czołowa pozostawiła tu po sobie spory ślad w postaci łuku wzniesień w kształcie podkowy. Ma on 40 kilometrów długości i szerokość od 3 do 5 kilometrów. Podobno jest to jedyna morena czołowa na ziemi dająca się zauważyć z kosmosu. Przepływa tędy Nysa Łużycka, która jest rzeką graniczną między Polską a Niemcami. W 2011 roku Łuk Mużakowa uzyskał certyfikat Geoparku Europejskiego. Został też wpisany do Światowej Sieci Geoparków UNESCO. Warto dodać, że jako jedyny w Polsce. W minionych latach dość intensywnie eksploatowano tu węgiel brunatny. Stąd liczne, mniejsze czy większe jeziorka.
Wizytę w Dawnej Kopalni Babina zaplanowałem jako wycieczkę rowerową. Z Zielonej Góry do gminy Łęknica, gdzie mieści się cel podróży, jest spory kawałek. W obie strony zdecydowanie ponad moje siły. Rower więc zapakowałem do auta i w drogę. Samochód zaparkowałem w miejscowości Królów i stamtąd ruszyłam w kierunku Niwicy. Teren był bardzo przyjemny, droga o niezauważalnym prawie podjeździe. Ogólnie cała trasa jest dość płaska, więc nie ma większych problemów z jazdą.
Atrakcje po drodze do Geoparku
Tuż za Niwicą skręciłem w kierunku Chwaliszowic. Ten pomysł okazał się bardzo trafny. Chwaliszowice warto odwiedzić ze względu na pozostałości po dawnych cegielniach. Po drodze można spotkać wyrobiska zamienione w malownicze jeziorka. Droga wije się sympatycznie w lesie. Trasa jest rzadko uczęszczana przez samochody, więc bardzo bezpieczna i komfortowa.
Z Chwaliszowic ruszyłem czerwonym szlakiem w stronę Łęknicy. Okazało się, że to doskonale przygotowana ścieżka rowerowa. Napotkałem tu ciekawostkę militarną. Jednoosobowy schron przeciwodłamkowy. Ta niepozorna konstrukcja miała chronić wartownika przed ostrzałem z broni lekkiej i odłamkami.
Przejechałem pod obwodnicą Łęknicy i tu zaczęły się lekkie problemy z nawigacją. Doskonale oznaczona do tej pory czerwona ścieżka odbiła w kierunku granicy. Niestety bez widocznego (przynajmniej ja nie zauważyłem) drogowskazu pokazującego kierunek na Geopark. Po chwili błądzenia udało mi się odnaleźć jedno z kilku wejść na teren dawnej kopalni węgla brunatnego Babina. Ruszyłem zwiedzać.
Trasa geoturystyczna Dawna Kopalnia Babina w Łęknicy – sporo ciekawostek na tablicach informacyjnych
Trasa po kopalni węgla brunatnego Babina jest bardzo dobrze przygotowana, zarówno dla ruchu pieszego, jak i rowerowego. Oznaczenia są tu już bardzo dobre. Co chwilę można znaleźć miejsce postojowe i tablice informacyjne. Zawierają one dość szczegółowe opisy tego, co w danym miejscu widać.
A widoki są bardzo ciekawe. Kilkanaście różnej wielkości jezior. Woda, w zależności od dominujących w niej minerałów, ma inny kolor. Od jaskrawo seledynowego po ciemny brąz. Jeziorka są błękitne, granatowe, zielone i turkusowe. Ścieżki są tak pomyślane, że doprowadzają nas do najciekawszych miejsc same. Oznaczenia kierunków są bardzo czytelne.
Z tablic informacyjnych można dowiedzieć się jak powstały te jeziora i jakie minerały je barwią. Przeczytamy także, dlaczego w niektórych z nich jest życie, a inne są biologicznie martwe.
Aż prosi się o nawiązanie do Kolorowych Jeziorek w Rudawach Janowickich. Tam też teren pokopalniany zamienił się w atrakcję turystyczną. Sama lokalizacja wśród gór jest może bardziej atrakcyjna. Jednak jeśli by porównać wielkość akwenów, to dawna Kopalnia Babina zdecydowanie wygrywa. Podobnie wypada porównanie ilości jeziorek i długości szlaków turystycznych. O ile w Rudawach Janowickich są Kolorowe Jeziorka, to koło Łęknicy są to już Kolorowe Jeziora. Jeśli więc podobają Ci się Jeziorka, to Jeziora z pewnością też zrobią wrażenie. Warto je odwiedzić. Szczególnie rowerem.
Geopark Łuk Mużakowa w zasięgu wzroku – ze szczytu wieży widokowej
Moim celem była wieża widokowa, która znajduje się w północno-wschodnim krańcu geoparku. Tuż przy największym jeziorze zwanym Afryka. Zostało ono nazwane ze względu na jego kształt. Ten dość luźno przypomina Czarny Ląd. Wieża ma wysokość około 30 metrów i dwie platformy widokowe. Zdecydowanie warto się wdrapać na tę najwyższą. Można z niej podziwiać panoramę okolicy ponad koronami drzew. Przy dobrej widoczności okoliczne pasma górskie i kawałek Łęknicy.
Po zejściu z wieży ruszyłem drogą asfaltową w kierunku samochodu, przez miejscowość Czaple. Dotarłem do Niwicy a stamtąd drogą, którą jechałem wcześniej do Królowa i samochodu.
Geopark Łuk Mużakowa – podsumowanie wycieczki
Całość to około 40 kilometrów. Jak na prawie cały dzień to niezbyt dużo. Nie ma się gdzie spieszyć. Miałem to szczęście, że idealnie dopisała mi pogoda. Piękne słońce i komfortowa temperatura powietrza sprawiły, że wycieczka była bardzo przyjemna. Tym razem nie mam dla Was zapisu GPS wprawy. Za to przygotowałem za pomocą aplikacji Mapy.cz propozycję trasy do przejechania. Jest ona zbliżona do tej, którą sam pokonałem. W sam raz na niedzielne popołudnie z rodziną lub samotną wyprawę. Jeśli już będziecie w okolicy warto też odwiedzić Łęknicę i Bad-Muskau. Tam też najdziecie sporo ciekawych miejsc i atrakcji
Do atrakcji Łęknicy i Bad-Muskau, które koniecznie powinniście odwiedzić, należy także Park Mużakowski i pałac hrabiego Pücklera w Bad-Muskau. Warto dodać, że Park Mużakowski jest wpisany na listę światowego dziedzictwa kulturalnego i naturalnego UNESCO od 2004 roku.
Podobał Ci się wpis? Postaw mi wirtualną kawę.
A jeśli spotkamy się na szlaku, ja na pewno się zrewanżuję 😉
Wybierasz się do Łęknicy albo Bad-Muskau? Zarezerwuj noclegi z Weekendowym Turystą!
Planujesz zwiedzanie Kopalni Babina i Parku Mużakowskiego? Skorzystaj z Booking.com w celu rezerwacji noclegów. Rezerwując z naszego linka płacisz dokładnie tyle samo, a pomagasz nam w rozwoju bloga i przygotowaniu nowych, ciekawych materiałów.
Booking.com