Wodospad Podgórnej i kaskady Myi w Przesiece to fantastyczne miejsce na spacer i ładowanie akumulatorów. Zimą w wodospadzie można spotkać sporo „szaleńców” moczących się przy temperaturach bliskich lub poniżej zera. Słowo „szaleńcy” użyłem tu z przymrużeniem oka. Podziwiam odwagę – sam bym chyba do takiej kąpieli nie wszedł, nawet za milion dolców. Choć może… 😉
Wodospad Podgórnej w Przesiece – jak dojechać, parking
Wodospad znajduje się w miejscowości Przesieka u podnóży Karkonoszy. Na szczęście nie jest to teren Parku Narodowego. Jeszcze nikt nie wpadł na pomysł pobierania opłat za wstęp. Dojechać tu można kierując się z Karpacza lub Cieplic na Podgórzyn. Tam znajdziecie drogowskazy kierujące na parking przed samym wodospadem. Ostrzegam, że droga dojazdowa jest wąska (na jeden samochód), a sam parking jest niewielki. Może więc być kłopot ze znalezieniem miejsca. Szczególnie w pogodne weekendy.
Kaskady Myi – tuż za podium wśród wodospadów Karkonoszy
Użyłem w tytule powyżej terminologii sportowej. Zgodnie bowiem z serwisem Karkonosze.pl kaskada Myi to czwarty co do wielkości wodospad w Karkonoszach. Mowa oczywiście o ich polskiej części. Daleko mu co prawda do tych po czeskiej stronie, jednak ma swój niepowtarzalny urok. Schowany w głębi lasu wodospad ma zaledwie 5 metrów wysokości. Jednak jego kaskadowy charakter nadaje mu specyficznego klimatu. Mnie osobiści odrobinę przypomina szkockie Fairy Pools.
Leśne ścieżki
Kolejny punkt naszej wycieczki to wodospad Podgórnej w Karkonoszach. Jednak nie wracaliśmy do głównej drogi i szlaku, a postanowiliśmy poszwendać się po okolicy leśnymi ścieżkami. Okazało się to całkiem fajnym pomysłem. Szczególnie ze względu na zimową aurę, która pomalowała okolicę szronem. Słoneczna pogoda sprawiała, że nawet bure zwykle, późnojesienne barwy nabierały soczystości.
Wodospad Podgórnej – to co morsy lubią najbardziej
Do wodospadu dotarliśmy po kilkudziesięciu minutach spaceru. Szlaki są dobrze oznaczone i nie sposób się zgubić. Sama kaskada ma aż trzy poziomy i wszystkie wyglądają bardzo fajnie. Także bezśnieżną zimą.
Zeszliśmy na poziom dolnej niecki po kilkudziesięciu schodach. Tutaj już sporo turystów i kilkanaścioro morsów zażywających kąpieli. Sam wodospad jest bardzo malowniczo położony. Całkowita wysokość to 10 metrów. Dzięki temu jest trzecim co do wielkości wodospadem polskich Karkonoszy. Woda spadająca między granitowymi blokami prezentuje się niesamowicie.
Mostek na Podgórnej w Przesiece
Nad potokiem przejść można po niewielkim mostku. Tuż za nim znajduje się kilka ławek i miejsce na ognisko.
Wodospad Podgórnej w Przesiece w Karkonoszach – podsumowanie spaceru
Spacer po leśnych ścieżkach w okolicach miejscowości Przesieka okazał się bardzo malowniczy. Choć z daleka od wysokich gór, więc mogłoby się wydawać, że to takie nic. Warto było poświęcić trochę czasu na wędrówkę po okolicznych lasach. No i oczywiście podziwianie wodospadu Przesieka i kaskad Myi. Oba te miejsca są bardzo ciekawe, choć na kaskadach jest zdecydowanie mniej ludzi. Dzięki temu można tam odnaleźć więcej spokoju.No i można przy okazji zażyć chłodnej kąpieli.
Wodospadów w polskiej części Karkonoszy nie ma zbyt wiele. Koniecznie więc trzeba odwiedzić te, które są. W okolicy polecam też Szwedzkie Skały. Widać je bardzo fajnie z okolicy kaskad od dołu. Warto się jednak na nie wdrapać, bo widok z góry jest jeszcze fajniejszy. Tutaj również spacer odbywa się poza wyznaczonymi szlakami, więc nie ma zbyt wielu turystów.
Podobał Ci się wpis? Postaw mi wirtualną kawę.
A jeśli spotkamy się na szlaku, ja na pewno się zrewanżuję 😉
Planujesz urlop? Zarezerwuj noclegi z Weekendowym Turystą i pomóż nam w rozwoju bloga
Planujesz urlop w Dolośląskim? Chcesz zobaczyć wodospad Podgórnej i Kaskady Myi? Skorzystaj z Booking.com w celu rezerwacji noclegów. Rezerwując z naszego linka płacisz dokładnie tyle samo, a pomagasz nam w rozwoju bloga i przygotowaniu nowych, ciekawych materiałów.
Booking.comJak dojść od Wodospadu Podgórnej?