Wieża widokowa na Czerniawskiej Kopie – Góry Izerskie

Patrząc na moje ostatnie wpisy, można odnieść wrażenie, że odwiedzam tylko wieże widokowe. Nic dziwnego. Pojawia się ich dość sporo w górach. Jedne są remontowane, inne budowane od podstaw w zupełnie nowych miejscach. Jeszcze inne powstają tam, gzie kiedyś już były podobne konstrukcji. Nie inaczej jest w Sudetach Zachodnich, czyli między innymi w Górach Izerskich. Czy są one potrzebne? Myślę, że to fajny pomysł i w większości przypadków szybko wpisują się w krajobraz. Są też często celem spacerów, najczęściej takich Weekendowych Turystów, jak ja. Tym razem moim celem była wieża widokowa na Czerniawskiej Kopie.

Sam nie przepadam za tłumami, więc wybieram najchętniej wieże oddalone od głównych szlaków i rzadziej odwiedzane. I właśnie na spacer w takie miejsce chciałbym Was dziś zabrać. Drewniana wieża widokowa na Czerniawskiej Kopie gwarantuje ciekawe widoki, które można podziwiać bez obawy o rozkrzyczane tłumy wokół.

Wieża widokowa na Czerniawskiej Kopie w Górach Izerskich – jak dojść, gdzie znaleźć parking

Czerniawska Kopa (Dresslerberg) ma 776 m n.p.m. i znajduje się dość daleko od zabudowań i dróg. Pod wieżą widokową nie ma parkingu i nie da się tutaj dojechać samochodem. Konieczny jest więc spacer na nogach lub rower. My wybraliśmy tę pierwszą opcję. Zostawiliśmy auto na parkingu przy ulicy Strażackiej w Świeradowie-Zdroju. Dzięki temu nasza wycieczka była trochę dłuższa. Jeśli nie chcecie tyle łazić, proponuję podjechać do Czerniawy-Zdroju i poszukać miejsca do zaparkowania w miejscowości. Stąd na szczyt Czerniawskiej Kopy jest znacznie bliżej. Można skrócić sobie wędrówkę do około 5 km. Robi się wtedy mniejsze kółko.



My podczas tego spaceru postanowiliśmy „zdobyć” dwie wieże. Zrobiliśmy więc większe okrążenie. Na pierwszy ogień poszła wieża widokowa na Młynicy. Poświęciłem jej oddzielny wpis, więc nie będę się tutaj zbyt długo rozpisywał. Moim zdaniem warto ją odwiedzić. Prawie pod samą wieżę można podjechać autem, a dojście nie wymaga żadnego wysiłku. Panorama okolicy z góry jest zacna.

Wieża widokowa na Młynicy

Wychodząc z wieży na Młynicy skręciliśmy w lewo i skierowaliśmy się lekko w dół. Prowadzi tędy kolejna atrakcja Gór Izerskich dla aktywnych, czyli kilka RunTrack’ów. Są to drogi i ścieżki górskie przygotowane z myślą o biegaczach terenowych.

Ścieżki Run Track w Górach Izerskich
Ścieżki Run Track w Górach Izerskich

Po około 700 metrach spaceru dotarliśmy do skrzyżowania szlaków i Single Tracków. Tutaj skręciliśmy w lewo i zielonym szlakiem skierowaliśmy się do Czerniawy-Zdroju.

Symbol dawnej świetności uzdrowiska Czerniawa-Zdrój

Zielonym szlakiem dotarliśmy do centrum tej niewielkiej miejscowości. Po przejściu mostkiem nad Czarnym Potokiem skręciliśmy w prawo w ulicę Sanatoryjną. Warto tu się na chwilę zatrzymać. Po lewej stronie znajduje się bowiem dość duży i niestety opuszczony Dom Zdrojowy. Ma on długą historię. Powstał bowiem w 1860 roku. Obecny wygląd zawdzięcza jednak sporej przebudowie w latach dwudziestych XX wieku. W czasach świetności musiało tu przebywać sporo kuracjuszy. Dziś zamknięty na cztery spusty budynek tylko niszczeje i straszy.

Dom Zdrojowy w Czerniawie Zdroju
Dom Zdrojowy w Czerniawie Zdroju

Z najnowszych informacji jakie znalazłem w sieci wynika, że do 2026 roku ma w Czerniawie powstać nowy Dom Zdrojowy. Może uda się przywrócić do życia to niezwykle klimatyczne uzdrowisko.



Po około stu metrach dalszego spaceru w lewo pod górkę odbija bezimienna ulica. Skręciliśmy w nią, żeby skrócić sobie drogę. Można oczywiście jednak pójść dalej ulicą Sanatoryjną do centrum miejscowości. Prowadzi tędy czerwony szlak. Następnie po dotarciu do czarnego szlaku pójść nim w kierunku Czerniawskiej Kopy, czyli w lewo.

Czarnym szlakiem na szczyt Czerniawskiej Kopy

Naszym skrótem dotarliśmy do wspomnianego wcześniej czarnego szlaku u podnóża Czerniawskiej Kopy. I tu pojawiła się mała zagwozdka. Aplikacja Mapy.cz, z której korzystam podczas wędrówek, pokazywała, że czarny szlak skręca wraz z szutrową drogą w lewo. Natomiast oznaczenia na drzewach mówiły, że prowadzi on prosto.  Z analizy mapy wynikało jednak, że czarny szlak jest poprowadzony lekkim obejściem i wyżej wiedzie już wspomnianą drogą. Skręciliśmy więc w lewo i ruszyliśmy pod górkę.

Szlak na Czerniawską Kopę
Szlak na Czerniawską Kopę

Jak się okazało, po kilkuset metrach rzeczywiście z prawej strony dołączyły do nas szlaki czarny i zielony. Dalej wdrapywaliśmy się więc już oficjalnym szlakiem turystycznym.



Co ciekawe, czarny szlak tworzy większą całość. Nosi nazwę Wokółmiejski Szlak Spacerowy i można nim obejść dookoła Świeradów – Zdrój i Czerniawę – Zdrój. Jest on mocno „pofalowany” i suma podejść wynosi około 950 metrów. Nie należy więc do najłatwiejszych.

Podejście nie jest specjalnie atrakcyjne. Ot, czarna szutrówka pod górę. Warto zwracać jednak uwagę na oznaczenia szlaków. W pewnym momencie bowiem trasa do wieży widokowej odbija od główniej drogi w lewo.

Wieża widokowa na Czerniawskiej Kopie

Po około 300 metrach od krzyżówki należy znów odbić w lewo i podejść kilkadziesiąt metrów pod wieżę. Tuż obok znajduje się kilka stołów z ławami i parking dla rowerów. Można usiąść i odpocząć po trudach podejścia.

Wieża widokowa na Czerniawskiej Kopie
Wieża widokowa na Czerniawskiej Kopie

Wieża należy do nowszych konstrukcji. Powstała bowiem pod koniec 2019 roku. Jednak nie jest to pierwsza wieża widokowa, która stoi na Czerniawskiej Kopie. Poprzednia, również drewniana konstrukcja stała tutaj przed wojną. Nie pozostał po niej jednak żaden namacalny ślad. Tylko kilka starych fotografii.

Stara wieża widokowa na Czerniawskiej Kopie
Dawna wieża widokowa na Czerniawskiej Kopie

Wieża została zbudowana z drewna jesionowego. Ze względu na wyjątkową wytrzymałość nadaje się ono na takie budowle doskonale. Są tu trzy tarasy widokowe. Najwyższy z nich znajduje się na wysokości 15 metrów. Co ciekawe stojąc na szczycie możemy zobaczyć aż trzy kraje. Widać stąd doskonale między innymi Stóg Izerski, Smreka czy Sępią Górę. Widać także Góry Kaczawskie, a na zachodzie Góry Łużyckie.

Widok z wieży widokowej na Czerniawskiej Kopie
Widok z wieży widokowej na Czerniawskiej Kopie

Przeczytałem gdzieś, że przy dobrej pogodzie można stąd dostrzec nawet moje miasto, czyli Zieloną Górą. A to ponad 100 km w linii prostej. Aż się nie chce wierzyć. Nam niestety aż tak bardzo pogoda nie dopisała. Częściowe zachmurzenie i wiało jak diabli. Jednak i tak panorama z góry jest wart zapamiętania.



Powrót do auta leśnymi ścieżkami

Po dłuższej chwili na wieży ruszyliśmy w drogę powrotną. Oczywiście nie wracaliśmy po własnych śladach. Poszliśmy dalej czarno zielonym szlakiem. Około 500 metrów od wieży szlaki się rozdzielały. Zielony prowadzi tu prosto w kierunku Smrka. Tak przy okazji, tam też jest wieża widokowa, na którą się niegdyś wdrapałem. My jednak skręciliśmy ostro w lewo i poszliśmy w dół czarnym szlakiem.

Czarny szlak do Czerniawy-Zdrój
Czarny szlak do Czerniawy-Zdrój

Szlak przecinają tu dwie ścieżki rowerowo piesze. Nie są to klasyczne Single Tracki i można tutaj też chodzić na piechotę. Trzeba jednak uważać i w razie czego przepuścić rowerzystów. My wybraliśmy tę drugą od góry ścieżkę. Na mapie jest ona oznaczona jako „Stare Kopalnie”. I rzeczywiście, po drodze widać, że teren ten był zmieniany ręką człowieka.

Teren po danych kopalniach na Czerniawskiej Kopie
Teren po danych kopalniach na Czerniawskiej Kopie

Nie szukaliśmy specjalnie sztolni, a na mapie nie znaleźliśmy żadnych oznaczeń. Byś może w przyszłości tu wrócimy, żeby trochę powęszyć w terenie.



Ścieżką doszliśmy do drogi i po przekroczeniu mostku na Czarnym Potoku poszliśmy w kierunku miasteczka. Po drodze fajnie wyglądające miejsce, czyli tak zwana pierwsza kaskada na czarnym potoku. Miejsce jest wyraźnie przygotowane na wzbierającą okresowo rzeczkę. My jednak byliśmy w okresie dość suchym, więc wody nie było zbyt wiele.

Kaskada na Czarnym Potoku
Kaskada na Czarnym Potoku

Poszliśmy dalej Wokółmiejskim Szlakiem Spacerowym i po kolejnych kilkuset metrach pod lekka górkę doszliśmy do parkingu.

Drewniana wieża widokowa na Czerniawskiej Kopie – podsumowanie spaceru

Spacer w okolicy Świeradowa – Zdroju był bardzo ciekawy. Pogoda nam dopisała a widoki z wieży widokowej były bardzo fajne. Można stąd podziwiać panoramę trzech krajów. Trasa zajęła nam około 3,5 godziny a przeszliśmy 8,5 km. Samo podejście pod Czerniawską Kopę jest dość monotonne i nie do końca zajmujące. Po prostu trzeba się wdrapać. Jednak to co można zobaczyć z wieży widokowej warte jest wysiłku. Odwiedzając Świeradów pomyślcie o tym miejscu, bo moim zdaniem to ciekawy pomysł na górską wycieczkę.

Spacer na wieżę widokową na Czerniawskiej Kopie – zapis trasy



Podobał Ci się wpis? Postaw mi wirtualną kawę.
A jeśli spotkamy się na szlaku, ja na pewno się zrewanżuję 😉

Postaw mi kawę na buycoffee.to


Wybierasz się do Czerniawy lub Świeradowa Zdroju? Zarezerwuj nocleg z Weekendowym Turystą i pomóż nam rozwijać bloga!

Planujesz wypoczynek w Górach Izerskich? Chcesz zobaczyć widok z wieży widokowej na Czerniawskiej Kopie? Skorzystaj z Booking.com w celu rezerwacji noclegów. Rezerwując z naszego linka płacisz dokładnie tyle samo, a pomagasz nam w rozwoju bloga i przygotowaniu nowych, ciekawych materiałów.

Booking.com

Wieża widokowa na Czerniawskiej Kopie – galeria zdjęć

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Scroll to Top