„Cudze chwalicie, swego nie znacie” – to hasło okazało się po raz kolejny prawdziwe. Od niedawna z Agą mieszkamy właśnie w gminie Czerwieńsk koło Zielonej Góry. Dzięki temu poznajemy powoli jej uroki. Okazuje się, że niedaleko domu mamy sporo ciekawych miejsc, które warto odwiedzić. Nie są to być może atrakcje turystyczne przez wielkie A. Jednak odkrywanie takich miejsc w najbliższej okolicy może dać sporo frajdy. Przypomina mi się piosenka nieodżałowanego Jerzego Porębskiego pod tytułem „Niedaleko mojego domu”. Kończy się ona słowami „… gdybym tylko chciał wyjść.” Dla mnie nie ma lepszej motywacji. Więc na rower i w drogę…
Zabytkowy wiatrak w Leśniowie Wielkim
Nasz rekonesans rozpoczynamy w Płotach, gdzie mieszkamy. Stąd jedziemy do Leśniowa Wielkiego zobaczyć zabytkowy wiatrak. Stoi on przy głównej drodze z Gubina do Zielonej Góry. Żeby dotrzeć pod sam młyn, należy pojechać trochę dalej i skręcić w lewo. To droga na Nietków. Następnie znowu w lewo za szkołą. Jest tam drogowskaz, więc trudno się zgubić.
Wiatrak to drewniana konstrukcja typu koźlak z początku XIX wieku. Młyn jeszcze w połowie XX wieku działał. Obecnie jest wpisany do rejestru zabytków, a niedawno został odrestaurowany. Prezentuje się bardzo okazale. Przy budowli jest niewielka wiata z ławeczkami, gdzie można odpocząć i zebrać siły na dalszą jazdę.
Zabytkowy kościół w Leśniowie Wielkim
Wiatrak to nie jedyna ciekawostka Leśniowa. Przy drodze krajowej do Zielonej Góry znajduje się murowany kościół z XIV wieku. Architektonicznie znajdziemy tu zarówno elementy barokowe, jak i gotyckie.
Park Pałacowy w Nietkowie
Z Leśniowa Wielkiego ruszyliśmy szosą 279 w kierunku Nietkowa. Szosa jest niedawno remontowana, więc po wyjeździe z miejscowości jedzie się już bardzo wygodnie. Lekkie falowanie terenu, więc i lekki podjazd. Przed samym Nietkowem dynamiczny zjazd kończący się w centrum miejscowości przy Parku Pałacowym. I ten park to kolejny punkt naszej wycieczki. Z pałacu został już tylko fragment bramy wjazdowej. Ciekawostką są dwie płyty nagrobne z XVI wieku wmontowane w bramę od strony parku.
W parku znajdziemy także fragmenty fontann i murów pałacowych, a w zasadnie ich fundamenty. Pałac prawdopodobni postał jeszcze w XIV w. i należał do rodu von Rothenburg. W 1945 roku został on obrabowany przez żołnierzy Armii Czerwonej. Żeby ukryć rabunek, pałac spalono. Niestety sporo fajnych i wartościowych miejsc w ten sposób zakończyło swoją historię. A szkoda…
Park Dworski i dwór w Laskach
Z Nietkowa jedziemy do Lasek. To niewielka wieś, ale również ma swoje atrakcje. Przede wszystkim dawny, odrestaurowany niedawno Park Dworski, a także dwór z XIX wieku przerobiony na oranżerię. W parku możemy zobaczyć zarys dawnego budynku zrobiony z ażurowych, drewnianych płotków. Sam dwór jest w rękach prywatnych i można go podziwiać tylko zza płotu. Budynek jest spory, ale bardzo zaniedbany. Niestety nie prezentuje się zbyt okazale. Mam nadzieję, że obecni właściciele zdobędą fundusze na jego renowację. Byłby fantastyczną perełką gminy Czerwieńsk i samych Lasek.
Rowerem nad Odrą w Gminie Czerwieńsk
Z Lasek ruszamy nad Odrę. Wracamy do centrum miejscowości i koło Krzyża skręcamy w lewo. Po kilkudziesięciu metrach przejeżdżamy mostem nad rzeką Zimny Potok. Po kolejnych kilkuset szutrową drogą docieramy do wału przeciwpowodziowego. Skręcamy w prawo. Koroną wału prowadzi ścieżka, którą można spokojnie jechać rowerem. Warto być uważnym, bo pomiędzy rzeką a wałem można dostrzec niewielkie bunkry. To jednoizbowe konstrukcje strzegące niegdyś Linii Odry.
Tutaj udało mi się jakiś czas temu uchwycić fajne kolory podczas spaceru. Zdjęcia można zobaczyć w jednym z poprzednich wpisów.
Most kolejowy na Odrze w Nietkowie – gmina Czerwieńsk
Wracając w kierunku Płotów, natrafiamy na żelazny most na Odrze. Most jest czynny i dość często uczęszczany więc należy bardzo uważać na pociągi. Co ciekawe jedna z jego nitek jest wyłączona z eksploatacji kolejowej. Można nią dostać się na drugą stronę rzeki. W tym miejscu warto sprawdzić, czy przeprawy promowe w Brodach lub Pomorsku działają. Może się bowiem okazać, że żeby wrócić na lewy brzeg Odry, będzie trzeba dojechać aż do Cigacic. A to spory kawałek…
My przeszliśmy po moście na drugą stronę rzeki, ale niekoniecznie trzeba to robić. Zwłaszcza że jadąc dalej, trafiamy na kilka odrestaurowanych przez pasjonatów bunkrów. Te wkomponowane w wal konstrukcje są już sporo większe od tych widzianych niedaleko Lasek. W weekendy można tu spotkać osoby opiekujące się tymi fortyfikacjami. Z pewnością chętnie pokażą, jak te wyglądają w środku i opowiedzą o ich historii.
Przeprawa promowa w Brodach była otwarta. Po dotarciu do tej miejscowości wsiedliśmy na prom i wróciliśmy na „nasz brzeg”. Tutaj zarówno po prawej, jak i lewej stronie w wale jest kilka bunkrów. Są one częścią Skansenu Fortyfikacji Czerwieńsk. My znamy je już z poprzednich wyjazdów, więc nie traciliśmy czasu na ich ponowne oglądanie. Ruszyliśmy asfaltem w kierunku Czerwieńska.
Muzeum Kolei Szprotawskiej w Czerwieńsku
Po dotarciu do miasteczka tuż za drugim przejazdem kolejowym trafiamy na starą lokomotywę. Ten zabytkowy parowóz o pieszczotliwej nazwie „Wiesiek” ma już ponad 100 lat. Został wyprodukowany w 1909 roku w Berlinie. Niestety obecnie nie jest w najlepszym stanie. Jednak opiekujące się nim stowarzyszenie zapowiada renowacje w najbliższym czasie. Ekspozycja jest częścią Muzeum Kolei Szprotawskiej w Zielonej Górze. Aktualizacja 2022 – „Wiesiek” jest już po remoncie i prezentuje się doskonale.
Zalew w Czerwieńsku
Ciekawym miejscem, które również moim zdaniem warto zobaczyć, jest zalew w Czerwieńsku. Powstał on kilkanaście lat temu na rzeczce Łączna. Obecnie jest jednym z ulubionych miejsc wypoczynku mieszkańców miasta. Zalew można objechać dookoła. Na jego końcu (a właściwie początku, biorąc pod uwagę bieg rzeki) znajduje się malowniczy mostek. Jakiś czas temu miałem przyjemność procować w telewizji jako operator kamery. Przed budową zbiornika przedzierałem się przez gęste chaszcze, żeby zrobić zdjęcia strumienia. Obecnie to miejsce jest nie do poznania. Kawał dobrej roboty.
Atrakcje Gminy Czerwieńsk – podsumowanie wycieczki
Okazało się, że Gmina Czerwieńsk koło Zielonej Góry to nie tylko lasy i Odra. Można tu znaleźć ciekawe historycznie obiekty, piękne krajobrazy i fajne trasy rowerowe. Oczywiście nie wyczerpaliśmy podczas tego wyjazdu wszystkich możliwości. Z pewnością będziemy „badać” rowerowo ten obszar jeszcze nie raz. I nie raz odkryjemy miejsca warte zobaczenia. Jeśli więc będziecie w okolicy, zapraszam na wspólną wyprawę.
Cała wycieczka trwała niespełna cztery godziny. Przejechaliśmy 43 km i było fajnie. Tym razem galeria niewielka, bo nie brałem aparatu. Mimo to zachęcam do obejrzenia. Niestety zapis GPS naszej wycieczki zniknął wraz ze zniknięciem apki Endomondo.
Podobał Ci się wpis? Postaw mi wirtualną kawę.
A jeśli spotkamy się na szlaku, ja na pewno się zrewanżuję 😉
Wybierasz się w okolice Zielonej Góry? Zarezerwuj nocleg z Weekendowym Turystą!
Planujesz wyjazd do Zielonej Góry? Skorzystaj z Booking.com w celu rezerwacji noclegów. Rezerwując z naszego linka płacisz dokładnie tyle samo, a pomagasz nam w rozwoju bloga i przygotowaniu nowych, ciekawych materiałów.
Booking.com