Koruna z punktem widokowym, a przede wszystkim Kamienna Brama, chodziły za mną już dość długo. To jedna z nielicznych tras w paśmie Broumowskie Steny, której jeszcze nie miałem na rozkładzie. Postanowiłem więc w lany poniedziałek 2023 roku skorzystać z wolnego i nadrobić tę zaległość. Spacer ze względów emocjonalnych nie należał do najłatwiejszych. Jednak szlak, jak zwykle, pomógł trochę przewietrzyć głowę. Nie spotkałem zbyt wielu turystów, za to wędrówkę mocno utrudniały bardzo liczne wiatrołomy.
Włóczęgę po czeskiej stronie Gór Stołowych rozpocząłem w miejscowości Slavny. Znajduje się to niezbyt duży, za to płatny parking. Za pozostawienie auta zapłaciłem 90 kr. (2023 rok). Myślę, że w sezonie może tam być dość tłoczno. Już na początku kwietnia prawie cały plac był zajęty. Jednak może powodem był właśnie wolny lany poniedziałek.
Żółtym szlakiem między skały
Z parkingu wyruszyłem w stronę Kamiennej Bramy żółtym szlakiem. Z początku drogą wśród pól. Jednak szybko skręciłem w leśną ścieżkę. Taką, jakie lubię najbardziej. Między drzewami i z dużą ilością fajnych skał. W kilku miejscach natknąłem się jeszcze na zalegający w skalnych szczelinach śnieg. Cóż, wczesna wiosna w niskich górach.
Po krótkim zejściu dotarłem do rozdroża o nazwie Ścieżka dla bydła. Swoją drogą, ciekawe, czy te szlaki były kiedyś wykorzystywane do przeprowadzania zwierząt. Od lewej strony dołączył na chwilę zielony szlak. Ruszyłem więc w prawo w kierunku Wąwozu Zająca. Tutaj zielony szlak odbił w kierunku miejscowości Martinkovice. Ja zostałem na żółtym i poszedłem dalej w kierunku Kamiennego Mostu.
Ścieżka prowadzi tu mniej więcej w połowie wysokości Broumovskich Sten. Z lewej miałem wysokie skały, a z prawej mocne obniżenie terenu. Niestety dały mi się trochę we znaki wspomniane wcześniej wiatrołomy. Było ich dość sporo i miejscami trzeba było trochę pokombinować, żeby przejść.
Kamienna Brama – Broumovske Steny
Od Wąwozu Zająca do Kamiennej Bramy są niecałe dwa kilometry. Idzie się bardzo fajnie. Nie ma co prawda punktów widokowych, ale sam charakter ścieżki urzeka. Żeby dojść do samej bramy, trzeba odbić od głównego szlaku w lewo. Dojście ma zaledwie około 100 metrów i jest oczywiście doskonale oznakowane. W końcu Kamienna Brama jest jednym z symboli pasma Broumowskie Ściany.
Kamienna Brama była popularnym miejscem turystycznym i punktem widokowym od dawna. Pierwsza wzmianka pisana na jej temat pochodzi aż z 1677 roku. Pisano wtedy też o rozpadlinach skalnych i jaskiniach w okolicy. Mogłyby one posłużyć jako schronienie w przypadku wrogich ataków. Brama jest też doskonałym miejscem widokowym na pogranicze Polsko – Czeskie.
Kamienna Brama prezentuje się okazale. Ma pięć metrów wysokości i pięć szerokości. W okno pomiędzy tworzącymi je filarami można wejść i podziwiać stąd okolicę. No i oczywiście doskonale nadaje się na świetne fotki. Jednak to zrobienia takowych przydałaby się pomocna dłoń albo samowyzwalacz o długim czasie opóźnienia. Kawałek trzeba przejść, po niezbyt łatwym terenie.
Kamienna Brama zbudowana jest jak całe Góry Stołowe zresztą z piaskowca. Według szacunków ma kilka milionów lat. Powstała w wyniku erozji po cofnięciu się morza, które kiedyś tu było.
Dojście do szczytu Koruna – Góry Stołowe
Z Kamiennej Bramy na Korunę prowadzi dalsza część żółtego szlaku. Do przejścia jest około 1700 metrów. Dodam, że bardzo fajnych metrów. Na szczególną uwagę zasługuje niezbyt długi, ale dość szeroki wąwozik między skałami. Ze względu na mokre podłoże idzie się po drewnianych podestach. Tutaj właśnie okazało się, że moje buty poległy i zaczęły nabierać wilgoci. No cóż. Życie.
Z rozdroża pod Koruną na sam szczyt i punkt widokowy jest około 600 metrów. Trzeba jednak uważać, bo można pomylić drogi. Ja oczywiście pomyliłem i wylądowałem na półce skalnej kawałek od szczytu. Musiałem się przecisnąć dość wąskim przejściem pod wielkim głazem. Jednak nie wpadłem na to, że wybrałem złą drogę. Nie ma jednak tego złego. Miałem bowiem samotną miejscówkę. Dzięki temu mogłem w spokoju napić się herbaty i wszamać kabanosa.
Po krótkiej chwili podszedłem na punkt widokowy. Było tu sporo ludzi, więc skorzystanie z samotnego posiłku okazało się dobre. Z punktu widokowego jest przepiękna panorama okolicy. Widać stąd doskonale polską stronę Gór Stołowych ze Szczelińcem Wielkim na czele.
Po dłuższej kontemplacji widoków ruszyłem w powrotną drogę tym samym szlakiem, którym przyszedłem. Przynajmniej przez kawałek. Na skrzyżowaniu szlaków na szczyt Koruna poszedłem w lewo. Po dojściu do rozdroża o nazwie Zielony Zagajnik żółty szlak odbijał w lewo. Ja natomiast poszedłem kawałek w prawo leśną drogą. Po zaledwie 100 metrach doprowadziła mnie ona do zielonego szlaku w kierunku wsi Slavny.
Szlak na Božanovský Spičák
Szlak zielony w przeciwnym kierunku prowadzi na najwyższy szczyt pasma Broumovské Steny. W jednym z wcześniejszych wpisów znajdziecie relację z wycieczki na Bozanovsky Spicak z Pasterki. Można oczywiście trochę przedłużyć spacer. Myślę, że warto, bo znajdziecie tu sporo fajnych formacji skalnych.
Po kolejnych kilkuset metrach doszedłem do czerwonego szlaku. Prowadził on niestety po asfaltowej drodze. Nie lubię tego, ale cóż począć? Wrócić jakoś trzeba. Po wyjściu na otwartą przestrzeń po lewej stronie ukazał mi się w oddali Ostas. To fajny skalny labirynt, który mam zamiar zaliczyć w przyszłości. Mam nadzieję, że niezbyt odległej.
Od czerwonego szlaku odbija jeszcze w prawo krótki szlak dojściowy do fajnego punktu widokowego. Tuż pod nim przechodziłem na początku spaceru. Teraz mogłem zobaczyć bardzo rozległą panoramę Kotliny Broumovskiej i polskich Gór Sowich. Na pewno warto tu zboczyć na chwilę.
Kamienna Brama i Koruna w Górach Stołowych – podsumowanie
Znajdujące się w czeskiej części Gór Stołowych Koruna i Kamienna Brama to świetny pomysł na weekendową wycieczkę. Trasa nie jest specjalnie wymagająca. Choć według zapisu przez mapy.cz przewyższenie wynosi tu aż 600 metrów. Jednak, o ile zapisowi odległości wierzę, to z przewyższeniami chyba nie do końca te pomiary się zgadzają. Reasumując, trasa nie jest jakoś specjalnie trudna, a widoki wynagradzają wylany pot. Zresztą, bardzo lubię całe Broumovske Steny. Polecam tę część Gór Stołowych jako pomysł na weekend w górach.
Kamienna Brama spodobała mi się bardzo. Z daleka sprawia wrażenie bardzo delikatnej, pieczołowicie ułożonej i wyważonej konstrukcji. Jednak z pewnością jest to twór naturalny. Żaden człowiek nie maczał palca w jej powstaniu. Szczyt Koruna i znajdujący się tam punkt widokowy oferują ciekawe widoki na bliższą i dalszą okolicę.
Broumovskie Steny – Kamienny Most i Koruna – mapa trasy
Podobał Ci się wpis? Postaw mi wirtualną kawę.
A jeśli spotkamy się na szlaku, ja na pewno się zrewanżuję 😉
Wybierasz się w Góry Stołowe? Zarezerwuj nocleg z Weekendowym Turystą i pomóż nam rozwijać bloga!
Planujesz urlop w Górach Stołowych? Chcesz zobaczyć Korunę i Kamienną Bramę? Skorzystaj z Booking.com w celu rezerwacji noclegów. Rezerwując z naszego linka płacisz dokładnie tyle samo, a pomagasz nam w rozwoju bloga i przygotowaniu nowych, ciekawych materiałów.
Booking.comGaleria zdjęć ze spaceru
Kamienna Brama znajduje się w paśmie Broumovske Steny, które jest częścią czeskich Gór Stołowych.
Ja szedłem z parkingu od miejscowości Slavny. Myślę, że to bardzo dobry pomysł, żeby właśnie tam rozpocząć wycieczkę.
Kamienna Brama ma pięć metrów szerokości i pięć metrów wysokości.
Szczyt Koruna znajduje się po czeskiej stronie Gór Stołowych. Dokładnie w paśmie Broumovske Steny. Prowadzi do niego żółty szlak.
Ja szedłem żółtym szlakiem z miejscowości Slavny. To chyba najkrótsza możliwa trasa, która przy okazji zapewnia całkiem ciekawe widoki. Ścieżka prowadzi miejscami pomiędzy fajnymi skałkami i skalnymi ścianami.
Koruna ma 769 m. n.p.m.