Po odwiedzeniu Wąwozu Edmunda i Dzikiego Wąwozu w Parku Narodowym Czeska Szwajcaria koło Hrenska było nam trochę mało. Postanowiliśmy zrobić jeszcze jakiś mały spacer na tak zwane „dobicie”. Wybór padł na punkt widokowy Mariina Skala koło Jetrichowic. Widziałem to miejsce na jakimś filmiku promocyjnym regionu i bardzo mnie zaciekawił. Kadr z drona przy pięknym oświetleniu zrobił na mnie takie wrażenie, że musiałem się tam wybrać. A że pojawiła się okazja, to jedziemy. Auto zostawiliśmy na parkingu w centrum miejscowości i ruszyliśmy na szlak.
Plan był oczywiście dość ambitny. Mieliśmy zrobić małe kółko po Jetrichovickich Stenach o długości około siedmiu i pół kilometra. Jednak podejście do pierwszego punktu okazało się na tyle „dobijające”, że dalszy spacer już odpuściliśmy. Szkoda, bo na znalezionych w sieci zdjęciach wyglądało to fajnie. Jednak cóż. Kondycja i bęben piwny tym razem wygrały.
Jetrichovice – klimatyczna miejscowość na obrzeżach Czeskiej Szwajcarii
Jetrichowice to niewielkie miasteczko o dość długiej historii. Jej początek sięga XIII wieku. W XVI i XVII wieku bardzo mocno eksploatowano okoliczne lasy. We wsi powstały tartaki. Było tu też kilka pieców smolnych. Okoliczna ludność trudniła się także rolnictwem i rzemiosłem. Dopiero pod koniec XIX wieku coraz bardziej zaczęto doceniać walory turystyczne okolicy. A to dzięki właścicielom okolicy, czyli rodowi Kinskych. To właśnie tej rodzinie zawdzięczamy punkt widokowy Mariina Skala. Jednak o tym za chwilę.
Dom o ścianie ze skały w Jetrichowicach
W centrum Jetrichovic jest niewielki ryneczek. Stamtąd ruszyliśmy czerwonym szlakiem w kierunku punktu widokowego. Jeszcze w miejscowości natrafiliśmy na pierwszą ciekawostkę. To skalna wieża Postolci Kuzel i wkomponowany w jej ścianę dom. Wygląda to naprawdę fajnie. Ciekawe, czy zimą skała w pokoju nie wychładza trochę pomieszczeń.
W samej wieży skalnej znajdują się drzwi prowadzące do środka. Prawdopodobnie wykuto tam spiżarnię, w której utrzymuje się niska temperatura nawet w największe upały.
Idąc dalej, po prawej stronie szlaku mijamy dość okazały, opuszczony budynek. To dawne sanatorium dla dzieci. Powstało ono pod patronatem prezydenta Masaryka w czasach pierwszej Republiki. W 2005 roku zostało zamknięte i przeszło w prywatne ręce. Od tego czasu niszczeje. Za budynkiem czerwony szlak skręca w prawo między drzewa i kończy się asfalt. Spacer staje się dzięki temu przyjemniejszy.
Ostro pod górę do altanki na szczycie Mariina Skala
Z dołu szczyt nie wydawał się tak odległy i wymagający. Jednak już po wejściu do lasu zaczęły się schody. Z początku dość nieśmiało wiodły pod górę. Jednak już po kilkudziesięciu metrach zaczęło się robić stromo, a ścieżka między skałami zyskała uroku. Po obu stronach szlaku znajdują się tutaj niewielkie budynki. Są one częścią systemu zasilającego niegdyś miejscowość w wodę. Dalej szlak wije się lekko i prowadzi około kolejnej skalnej wieży. Nosi ona nazwę Bonifac.
Dalej czerwony szlak prowadzi wciąż dość stromo pod górę. Odrobinę trudności mogą sprawić schody wykute w skale. Jednak nie tak dużo, żeby był to poważny problem. Na szczęście są tu barierki, które mocno ułatwiają sprawę. Po prawej stronie szlaku pojawia się za to piękny widok. Można więc pod pretekstem podziwiania okolicy złapać trochę oddechu. 😉
Kawałek dalej widać już cel naszej wspinaczki. Altanka na szczycie prezentuje się stąd całkiem fajnie. Jednak głowę trzeba zadzierać mocno do góry. Zostało więc jeszcze sporo metrów przewyższenia. A całość z dołu wyglądała tak niepozornie.
Po kolejnych kilkudziesięciu metrach od czerwonego szlaku odbija w lewo ścieżka pod górę do punktu widokowego. Jest dość wygodna, z poręczami po lewej stronie i skalną ścianą po prawej.
Spotykamy tu kilku turystów. Jedni wchodzą na górę, inni już wracają na dół. Schody wiją się do podnóża skały. Tutaj między dwie skalne wieże prowadzą już metalowe stopnie. Miejsce jest bardzo klimatyczne. Rzadko spotyka się aż tak fajne wejście na punkt widokowy.
Mariina Skala – Jeden z ciekawszych punktów widokowych na szlakach w Czeskiej Szwajcarii
Kawałek dalej metalowy pomost i skalne schodki już na szczyt. W końcu docieramy do altanki. Abstrahując od samego widoku jej konstrukcja jest genialna. Chciałoby się tam zostać jak najdłużej i podziwiać widoki. Z jednej strony Jetrichovice, z drugiej Jertichoviskie Steny, z trzeciej widok na okoliczne góry i formacje skalne. Bajka. Jest tu co prawda kilka osób i robi się dość głośno. Jednak widok rekompensuje niedogodności. Myślę, że warto zaplanować spacer na szczyt Mariina Skala wcześnie rano lub wieczorem. Wtedy ruch powinien być mniejszy. To pozwoli z pewnością na cieszenie się tym miejscem jeszcze bardziej.
Skąd wziął się punkt widokowy? W 1856 roku z polecenia księcia Ferdinanda Kinsky zbudowano na szczycie platformę widokową. Miała ona barierki i zadaszenie. Następnie przez lata punkt widokowy był powiększany i modernizowany aż do stanu, który można podziwiać obecnie. Książe nakazał nazwać miejsce na cześć swojej małżonki Marii Anny Kinskiej. Wcześniej bowiem miejsce to nosiło nazwę Wielki Ostry.
Niestety w 2005 roku pożar, który objął znaczną część Jetrichovickich Sten nie oszczędził również altanki. Na szczęście została ona szybko odbudowana i już rok później udostępniona znów turystom.
Na szczycie spędziliśmy kilkanaście minut i ruszyliśmy w dół. Tak, jak pisałem wcześniej plan był dużo bardziej ambitny. Jednak wspólnie podjęliśmy decyzję, żeby odpuścić dalszy spacer i wrócić po własnych śladach drogą na parking.
Park Narodowy Czeska Szwajcaria – punkt widokowy Marina Skala – podsumowanie spaceru
Majowy Weekend w Parku Narodowym Czeska Szwajcaria obfitował w piękne miejsca i niesamowite emocje. Nie inaczej było i tym razem. Pomysł na „dobicie” okazał się całkiem fajny. Niestety trochę przeliczyliśmy się z siłami. Jednak widok ze szczytu i sama droga na niego są warte każdej kropli wylanego potu. Jest tam po prostu pięknie. Przeszliśmy około trzech i pół kilometra a spacer zajął nam niespełna dwie godziny.
Podobał Ci się wpis? Postaw mi wirtualną kawę.
A jeśli spotkamy się na szlaku, ja na pewno się zrewanżuję 😉
Planujesz urlop w Parku Narodowym Czeska Szwajcaria? Zarezerwuj nocleg z Weekendowym Turystą i pomóż nam rozwijać bloga!
Planujesz urlop w Czeskiej Szwajcarii? Chcesz zobaczyć widok z Mariina Skala? Skorzystaj z Booking.com w celu rezerwacji noclegów. Rezerwując z naszego linka płacisz dokładnie tyle samo, a pomagasz nam w rozwoju bloga i przygotowaniu nowych, ciekawych materiałów.
Booking.com