Znajdujący się na granicy województw dolnośląskiego i wielkopolskiego Park Krajobrazowy Dolina Baryczy to miejsce niezwykłe. Znajdziecie tutaj piękne lasy z ciekawym ukształtowaniem terenu i podmokłe łąki. To bardzo fajne miejsce na rajdy konne. Sprawdziliśmy to z Agą podczas rajdu organizowanego przez Lisowczyków. Świetna zabawa dla miłośników koni i fajnych terenów. Jest też jeden z większych w Europie kompleksów stawów rybnych o nazwie Stawy Milickie . I właśnie nad wodę chciałbym Was zaprosić tym razem.
Historia stawów w Dolinie Baryczy
Zespół stawów rybnych w Dolinie Baryczy ma dość długa historię. Został założony już w XIII wieku przez cystersów. Wykorzystali oni w tym celu specyficzne ukształtowanie terenu oraz pobliską rzekę Barycz. Jest tu niemalże całkiem płasko, a rzeka płynie bardzo spokojnym nurtem. Dzięki temu, niewielkim nakładem sił, można było stworzyć liczne zbiorniki wodne. Przy budowie części z nich wykorzystano wyrobiska po wydobyciu rudy darniowej. Była ona wykorzystywana do wytopu żelaza, a także jako budulec.
Stawów powstawało coraz więcej, bo i zapotrzebowanie na ryby rosło. Okres średniowiecza to czas częstych postów o podłożu religijnym. Nie jedzono wtedy mięsa, czasem nawet przez połowę roku. Można było za to wcinać do woli szczupaki, liny, karasie, leszcze, okonie czy płocie. I właśnie te ryby stanowiły podstawę gospodarki w początkowym okresie funkcjonowania stawów. Pierwsze wzmianki o hodowli karpia w t6ym rejonie pochodzą z połowy XV wieku.
Największy rozkwit hodowli ryb miał miejsce w XVIII wieku. Wtedy to powierzchnia stawów była dwukrotnie większa niż obecnie. Z czasem, ze względu na zmianę sposobu hodowli, powierzchnia stawów się zmniejszała. Część z nich zamieniono na pola uprawne.
Obecnie łączna powierzchnia lustra wody to ponad 77 kilometrów kwadratowych. Samych stawów jest tu aż 285. Co prawda niektóre z nich są mocno zaniedbane. W części nie ma już wody i zarosły szuwarami. Mimo tego, cały obszar prezentuje się bardzo okazale. Funkcjonuje tu największa w Europie hodowla karpia.
Rezerwat Przyrody Stawy Milickie w Dolinie Baryczy
Rezerwat Stawy Milickie został utworzony w 1963 roku. Powstał, by chronić występujące tu bardzo licznie ptactwo wodne i błotne. To istny raj dla ornitologów, zarówno tych profesjonalnych, jak i amatorów. Może trudno to sobie wyobrazić, ale spotkać tu można ponad 270 gatunków ptaków. Według informacji z Wikipedii, aż 166 gatunków ma tu swoje tereny lęgowe.
Patrząc na powierzchnię wody niemal wszędzie widać liczne zbiorowiska ptaków. Spotkać tu można żurawie, łabędzie, kaczki, gęsi, bociana czarnego, czy czaplę białą. No i oczywiście wiele innych gatunków. Swoje siedliska maja tu także ptaki drapieżne, Kania Ruda, Bielik, czy Orlik Krzykliwy.
Kompleks Stawno
Kompleks Stawno to największy i najcenniejszy przyrodniczo zespół akwenów. Jego powierzchnia to aż 1730 hektarów. Stawów jest tu aż 31. System czterech jazów sprawia, że ilość wody utrzymywana jest na stałym poziomie. Kompleks ten jest najlepiej przystosowany dla turytów. doskonale nadaje się na spacery i wycieczki rowerowe.
Krótki spacer między stawami
Ja nad Stawy Milickie dotarłem jadąc od miejscowości Milicz. Następnie w Dzierzgowie skręciłem na Nowe Grodzisko. Po przejechaniu niewielkiego mostu na Baryczy, tuż przy stawach, jest kilka miejsc parkingowych. Znajduje się tu też wiata turystyczna. Trafiliśmy na przemiłą panią z wózkiem kawowym. Serwowana przez nią kawa z ekspresu zaskoczyła mnie bardzo pozytywnie.
Tu też zostawiłem auto i wraz z przyjaciółmi ruszyliśmy na spacer. Rozpoczyna się tu ścieżka pieszo-rowerowa wyłożona kostka brukową. Idzie się więc, lub jedzie rowerem, komfortowo.
Najpierw poruszamy się ścieżką, by po około 200 metrach wejść na długą groblę pomiędzy dwoma sporymi stawami. Z lewej strony mamy Staw Wilczy Duży a z prawej Staw Słoneczny Górny. Ten drugi wygląd na naprawdę spory.
Po obu stronach grobli, na wodzie, pływa mnóstwo ptaków. Co jakiś czas któreś ze stad unosi się w powietrze w popłochu. Jest też dość głośno. Całkiem ciekawy spektakl.
W rezerwacie przyrody nie tylko ptactwo
Spacerowałem po rezerwacie jesienią, więc było dość kolorowo. Widziałem na przykład rosnącego na pniu drzewa Żółciaka Siarkowego. Ten pięknie wyglądający żółty grzyb powoduje niestety choroby drzew, na których się pojawia. Nie bardzo nadaje się też do jedzenia. Na surowo jest trujący, a spożywać można jedynie młode osobniki po skomplikowanym przygotowaniu.
Spotkaliśmy też bardzo młodego i ciekawskiego zaskrońca.
Po dotarciu do Stawna skręciliśmy w lewo i drogą koło stawu poszliśmy w kierunku miejscowości Dyminy. Po drodze znajduje się czatownia, w której można „polować” na ciekawe ptaki. No właśnie, chyba to melodia przeszłości, bo widok jest na wyschnięty staw i trzciny.
Idąc dalej, po prawej mamy staw Golica, a po lewej staw Polny.
Za miejscowością Dyminy jeszcze jeden skręt w lewo i dotarliśmy do dróżki prowadzącej do samochodu.
Rezerwat przyrody Stawy Milickie – podsumowanie spaceru
Wycieczka do Rezerwatu Przyrody Stawy Milickie to fajna odskocznia na leniwe popołudnie. Szczególnie polecana miłośnikom ptaków wodnych. Ścieżki ciągną się kilometrami, więc można dostosować odległość do potrzeb i możliwości. Wszędzie jest płasko, co sprawia, że spacer, czy wycieczka rowerowa, praktycznie nie wymagają wysiłku. Jeśli planujecie odwiedzić Dolinę Baryczy, warto zaplanować spacer po tym ciekawym kompleksie.
Zapis trasy spaceru
Podobał Ci się wpis? Postaw mi wirtualną kawę.
A jeśli spotkamy się na szlaku, ja na pewno się zrewanżuję 😉
Wybierasz się do Doliny Baryczy? Zarezerwuj nocleg z Weekendowym Turystą i pomóż nam rozwijać bloga!
Planujesz wypoczynek w Dolinie Baryczy? Chcesz zobaczyć Rezerwat Przyrody Stawy Milickie? Skorzystaj z Booking.com w celu rezerwacji noclegów. Rezerwując z naszego linka płacisz dokładnie tyle samo, a pomagasz nam w rozwoju bloga i przygotowaniu nowych, ciekawych materiałów.
Booking.com