Góry Izerskie zimą
Po świątecznym obżarstwie przyszedł czas, żeby ruszyć cztery litery. Wybór padł na Góry Izerskie zimą. Trasę wymyśliłem trochę inną niż w czasie letniego spaceru i nie wszytko poszło po mojej myśli. Jednak wypad jak zwykle […]
Po świątecznym obżarstwie przyszedł czas, żeby ruszyć cztery litery. Wybór padł na Góry Izerskie zimą. Trasę wymyśliłem trochę inną niż w czasie letniego spaceru i nie wszytko poszło po mojej myśli. Jednak wypad jak zwykle […]
Po raz kolejny zawitałem w Góry Sowie. Celem był oczywiście Kompleks Riese. Spacer po górach był jak zwykle bardzo pouczający i ciekawy. Poznałem miejsca, w które większość weekendowych turystów się nie zapuszcza. Jak się okazało,
Kompleks Riese – poza szlakiem Przeczytaj
W Karkonosze mam stosunkowo blisko, a ostatni raz turystycznie byłem tam ponad 10 lat temu. Przyszła więc pora i na te góry. Wybór padł na Karpacz. Wypad jednodniowy, ale bardzo udany. Nie planowałem pchać się
Góry Sowie i zagadka sowiogórskiego „Olbrzyma” bardzo mnie ostatnio wciągnęły. Sporo czytam na temat, ale z książek nie dowiem się wszystkiego. Stąd też moje ciśnienie na wyjazdy w okolice miejscowości Głuszyca i Walim. Tym razem
Góry Sowie, czyli po raz kolejny „Szlakiem Riese” z Głuszycy Przeczytaj
Do kolejnego wyjazdu w Góry Sowie zabierałem się jak przysłowiowy pies do jeża. Decyzja zmieniała się kilkukrotnie, ale w końcu zwyciężyła opcja wyjazdowa. Siłownia na Osówce ma jednak moc przyciągania. I po raz kolejny okazało
Siłownia na Osówce wysprzątana, czyli Akcja „Belfer II” Przeczytaj
Po sobotnim ognisku przy Schronisku Pasterka, w niedzielę pozwoliłem sobie pospać trochę dłużej. A co tam… Śniadanie, gorąca kawa w schronisku, podładowanie telefonu i w drogę powrotną. Biłem się z myślami, czy wracać od razu
Radkowskie Skały w Górach Stołowych Przeczytaj
Kolejny raz zaniosło mnie w tym roku w Góry Stołowe. Tym razem na dwa dni. Pomysł wykrystalizował się w środku tygodnia i zrealizowałem kolejny weekend w górach. Chciałem nocować w schronisku „Pasterka”, jednak trafiłem na
Park Narodowy Gór Stołowych i Błędne Skały Przeczytaj
Niedzielna wycieczka rowerowa zapowiadała się ciekawie. Jej cel to dawna fabryka zbrojeniowa kompleksu DAG w Krzystkowicach, w lasach nieopodal Zielonej Góry. A właściwie to, co z tej tajnej fabryki pozostało. Pozostałości jest dość sporo. Rozsiane
Dawna fabryka zbrojeniowa DAG w Krzystkowicach rowerem z Zielonej Góry Przeczytaj
Jednodniowa wyprawa w Góry Izerskie i Chatka Górzystów w czwartek? Czemu nie? Zwłaszcza że zostało jeszcze trochę czasu przed weekendowym Przeglądem Zespołów Bluesowych w Bolesławcu. Jak pewne już wiecie, zdecydowanie szukam w górach ciszy i
Jeden ze wpisów znajomych na blogu na Facebooku zainspirował mnie do wycieczki. Tym razem celem był Szczeliniec Wielki w Górach Stołowych. Pomysł okazał się świetny, choć spacer wymagający. Poniżej znajdujecie opis szlaku na Szczeliniec Wielki
Szczeliniec Wielki – symbol Gór Stołowych Przeczytaj
Bolesławiec i okolice rowerem – to plan na dzisiaj. Planowałem trasę około 50-60 km po Dolnym Śląsku. Wyszło trochę więcej. Poniżej znajdziecie opis trasy, którą przejechałem.
Bolesławiec i okolice rowerem Przeczytaj
Dla wielu hasło Góry Sowie może kojarzyć się z niemieckim słowem „Riese„, czyli „Olbrzym”. Masyw Włodarza to jedno z najbardziej tajemniczych miejsc na Dolnym Śląsku. Kilometry podziemnych korytarzy, sztolni i olbrzymich hal budowanych od jesieni
Weekend w Górach Sowich – dwie propozycje wycieczek Przeczytaj